Marokańska przygoda na rowerze | Maroko
O wyprawie ...
Maroko tętni życiem. Gwar ulicznych sprzedawców i nawoływania rzemieślników zachęcających do zakupu tradycyjnych wyrobów mieszają się z dudnieniem bębnów, dźwiękami piszczałek muzyków Gnawa oraz zawodzącym śpiewem muezina. Na centralnych placach miast i miasteczek, niegdyś miejscu odpoczynku karawan przemierzających saharyjskie szlaki handlowe, spotkamy zaklinaczy węży, wróżbitów, uzdrowicieli i połykaczy ognia. W jednej chwili odsłoni się przed nami świat „baśni z tysiąca i jednej nocy”.
Średniowieczne medyny
Stare dzielnice marokańskich miast to ostatnie ostoje średniowiecznych cywilizacji na świecie. Tajemniczy labirynt wąskich zaułków usiany jest meczetami, medresami, bazarami, gdzie handel i rzemiosło przetrwały w niemal niezmienionej formie przez tysiąc lat. Garbarze i rzemieślnicy nadal stosują stare metody, a ich wyroby ze skóry, srebra, mosiądzu czy drewna cedrowego zapełniają ciągnące się kilometrami suki. Wędrując krętymi uliczkami, chroniącymi domostwa przed wiatrem, deszczem i palącym słońcem dostrzeżemy, że każda część medyny pełni określoną funkcję w harmonijnie funkcjonującej całości.
Góry Maroka
Kilka łańcuchów górskich przecinając Maroko z południowego zachodu na północny wschód tworzy bajkowy krajobraz. Pofałdowany i spękany, składa się z wielu często niedostępnych dolin i szczytów. Dawniej górskie szlaki pokonywały karawany. Podczas wielodniowej wędrówki zatrzymywały się w kazbach – ufortyfikowanych twierdzach z gliny i kamienia. Dziś góry poprzecinane są wijącymi się stromo serpentynami szos wspinającymi się na wysokie przełęcze. My wdrapiemy się samochodami terenowymi na kilka z nich by następnie, już na rowerach, oddać się beztroskim zjazdom w przepięknej scenerii.
Pustynia o wielu obliczach
Na południu do Maroka wdziera się Sahara. O zachodzie słońca wysokie wydmy przybierają pomarańczową barwę. Najlepiej jest podziwiać ten widok, przygotowując się do spędzenia nocy w obozowisku na pustyni, wpatrując się w rozgwieżdżone niebo i wsłuchując w absolutną ciszę. Berberowie – miejscowi nomadzi – czerpali swą nieugiętą siłę do pokonywania niegościnnych saharyjskich szlaków. Teraz my mamy szansę, by podczas zorganizowanej wyprawy rowerowej po Maroko przejechać dawne szlaki karawan, zatrzymując się w pradawnych osadach schowanych w dolinach lub przy oazach. W tak malowniczych okolicach będziemy spożywać część lunchy w formie pikników, przygotowanych przez miejscowych kucharzy. Pozostałe posiłki zostaną podane w klimatycznych lokalnych hotelach i restauracjach.
Dzień 1 Przelot do Maroka
Przelot z Warszawy do Marrakeszu i przejazd do hotelu. Wieczorem czas wolny w mieście — okazja, by odwiedzić np. słynny plac Dżami al-Fana pełen ulicznych artystów oraz stoisk z pysznymi miejscowymi potrawami.
Posiłki tego dnia: _/_/_
Dzień 2 Przez Wysoki Atlas do Ajt Bin Haddu
Trasa: Telouet – Dolina Ounila – Ajt Bin Haddu | Dystans: ok. 48 km na rowerze | Suma podjazdów: ok. 620 m | Suma zjazdów: ok. 1120 m (ok. 90% asfalt, ok. 10% szuter)
Po śniadaniu wyruszymy samochodami terenowymi z Marrakeszu na południowy wschód, w kierunku gór Wysokiego Atlasu. Jadąc jego północnymi zboczami dotrzemy do przełęczy Tizi n'Tichka ("Przełęcz Pastwisk") leżącej na wysokości ponad 2200 m. n.p.m, która stanowi bramę do krainy saharyjskiej. Napawając się widokami zjedziemy w okolice kazby Telouet, skąd po lunchu rozpoczniemy naszą pierwszą trasę rowerową wzdłuż starego południowego szlaku karawan. Krajobraz z czerwonymi skałami oraz dolinami usianymi uprawnymi tarasami, przy których wznoszą się berberyjskie wioski i kazby z cegły suszonej na słońcu będzie nam towarzyszył aż do okolic Ajt Bin Haddu. Ten najlepiej zachowany ksar w całym Maroku znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z uwagi na doskonale zachowane fortyfikacje kręcono tu wiele filmów i seriali jak np. "Lawrence z Arabii", "Aleksander", czy ostatnio "Gra o Tron". Zachód słońca w miejscu, w którym czas zatrzymał się ponad 500 lat temu jest niezapomnianym przeżyciem, dlatego też na noc zatrzymamy się właśnie tam.
Posiłki tego dnia: Ś/L/K
Dzień 3 Drogą Tysiąca Kazb do Doliny Róż
Trasa: Ajt bin Haddu - Warzazat - Boutaghrar | Dystans: ok. 25 km + ok. 20 km = ok. 45 km na rowerze | Suma podjazdów: ok. 360 m | Suma zjazdów: ok. 750 m (ok. 10% asfalt, ok. 90% szuter)
Rano wyjedziemy na rowerach z hotelu, by minąwszy majestatyczne Ajt bin Haddu wyruszyć w kierunku miejscowości Warzazat, znanej m.in. ze swojego studia filmowego. Po pierwszym etapie wsiądziemy do samochodów terenowych, by za miejscowością Skoura z jej gajami palmowymi dotrzeć do podnóża Atlasu. Tam po lunchu rozpoczniemy naszą kolejną niezwykłą trasę rowerową prowadzącą ku Dolinie Róż, w której z tych pachnących kwiatów wytwarza się wodę różaną i olejki eteryczne. Pod koniec zobaczymy kilka budowli obronnych z małego fragmentu "Drogi Tysiąca Kazb". Po szerokiej pustynnej dolinie ze skałami w wyrazistych kolorach tego dnia ujrzymy zielone dolinki wadi, w których czasem tworzą się okresowe potoki. Mijając wioski z domami z adobe w kolorze ochry i tarasowymi uprawami dotrzemy do Boutaghrar, gdzie spędzimy noc.
Posiłki tego dnia: Ś/L/K
Dzień 4 Wąwóz Dades
Trasa: Boutaghrar - Dolina Dades - Tazlarte | Dystans: ok. 15 km + ok. 35 km = ok. 50 km na rowerze | Suma podjazdów: ok. 310 m | Suma zjazdów: ok. 950 m (ok. 10% asfalt, ok. 90% szuter)
Po wschodzie słońca naszym oczom ponownie ukażą się czerwone jak ochra skały Doliny Róż, skąd wyjedziemy na rowerach w kierunku Doliny Dades. Na dalszym odcinku przechodzi ona w majestatyczny kanion, uważany za jeden z najpiękniejszych w Afryce Północnej. W pierwszej części dnia dotrzemy m.in. do formacji skalnych zwanych "Małpimi Stopami", a także w okolice osady Ajt Youl, do dziś zamieszkane przez nomadów. Następnie przejedziemy samochodami terenowymi za miejscowość Ikniouen położoną w pobliżu szczytu Jebel Saghro na przedłużeniu pasma Antyatlasu. Tam wszystko jest już inne: krajobrazy, kolory, sposób życia... Złote refleksy słonecznego światła na górach o ciemniejszych niż do tej pory barwach będą towarzyszyły nam podczas przejazdu rowerami przez małe doliny i przełęcze w okolice osady Tazlarte nieopodal miasta Alnif, gdzie zatrzymamy się na nocleg w typowym hotelu.
Posiłki tego dnia: Ś/L/K
Dzień 5 Pustynne krajobrazy od Saghro po wydmy Zagory
Trasa: Tazlarte - Ajt Ouazik - Zagora | Dystans: ok. 25 km + ok. 25 km = ok. 50 km na rowerze | Suma podjazdów: ok. 340 m | Suma zjazdów: ok. 390 m (100% szuter)
Tego dnia czekać nas będą dość łatwe przejazdy rowerowe w stosunkowo niewymagającym terenie, więc nasze mięśnie będą mogły trochę odpocząć. Po śniadaniu rozpoczniemy naszą pierwszą trasę rowerową wiodącą spokojną ścieżką u podnóża gór w kierunku osady Battou. Następnie przejedziemy samochodami terenowymi za miejscowość Tazzarine, a po lunchu wyruszymy na rowerach przez skraj krainy saharyjskiej. Odkryjemy prehistoryczne ryty naskalne w Ajt Ouazik, a mijając małe wioski, oazy i zapewne także klany nomadów z ich stadami poczujemy się jak w innym świecie. Na koniec dnia dotrzemy samochodami do obozowiska na pustyni, gdzie pod rozstawionymi przez nomadów luksusowymi namiotami spędzimy noc. Jeśli nie przeszkodzi nam w tym wiatr, wieczór po posiłku spędzimy przy obozowym ognisku.
Posiłki tego dnia: Ś/L/K
Dzień 6 Kazby i oazy zielonej Doliny Draa
Trasa: Zagora – Tisguine - Tansirt | Dystans: ok. 47 km na rowerze (możliwość przedłużenia o ok. 29 km dla chętnych, przewyższenia ok. +290/-210 m, asfalt) | Suma podjazdów: ok. 190 m | Suma zjazdów: ok. 120 m (ok. 70% asfalt, ok. 30% szuter)
Najdłuższa w całym Maroku rzeka Draa i leżące po obu jej brzegach liczne oazy miały dawniej olbrzymie znaczenie strategiczne. Stąd też okolice te obfitują w dobrze zachowane fortyfikacje liczące sobie nierzadko po kilkaset lat, jak składające się z wielu kazb ksary. Przejedziemy rowerami wzdłuż doliny, mijając po drodze oazy z palmami daktylowymi i małe, ochrowożółte wioski, gdzie czas płynie swoim własnym, powolnym tempem. Jeśli starczy czasu, po lunchu chętni będą mogli przedłużyć trasę o ok. 29 km. Późnym popołudniem przekroczymy samochodami pasmo Antyatlasu, na którego zboczach wśród bazaltowych skał przycupnęły gdzieniegdzie pojedyncze osady. Już po drugiej stronie zatrzymamy się na noc w hotelu w okolicy Warzazat.
Posiłki tego dnia: Ś/L/K
Dzień 7 Oaza Finnt i powrót do Marrakeszu
Trasa: okolice Ajt Douchchene | Dystans: ok. 20 km na rowerze | Suma podjazdów: ok. 180 m | Suma zjazdów: ok. 180 m (ok. 30% asfalt, ok. 70% szuter)
Rano wyruszymy w naszą ostatnią, ale nie mniej niezwykłą niż pozostałe, trasę rowerową. Biegnie ona w okolicy wadi, czyli pustynnej doliny przyjmującej na niektórych odcinkach formę małego kanionu. Okresowo płynie tamtędy potok, w tym przypadku Ajt Douchchene. Nieopodal skryła się oaza Finnt, a przy niej jakby wyjęta z innej epoki wioska. W dolinie występują też niewielkie lasy iglaste. Po trasie rowerowej przejedziemy samochodami do Marrakeszu, przekraczając kolejny raz Wysoki Atlas. Wieczorem czas wolny w mieście.
Posiłki tego dnia: Ś/L/_
Dzień 8 Odkrywanie Marrakeszu i przelot do kraju
Po śniadaniu będziemy mieli okazję poznać Marrakesz z przewodnikiem. “Czerwone Miasto” przyciąga wieloma atrakcjami, w tym wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO starówką. Spacerując po niej, zobaczymy najważniejsze miejsca o znaczeniu historycznym i kulturowym, w tym meczet Koutoubia i pałac El-Bahia. Będzie też okazja, by zajrzeć do suków w poszukiwaniu pamiątek i prezentów. Po zwiedzaniu przejedziemy na lotnisko, skąd wylecimy do kraju. Po wylądowaniu w Polsce zakończymy imprezę.
Posiłki tego dnia: Ś/_/_
Cena obejmuje:
Cena nie obejmuje:
Liczba uczestników: 10 - 22 osób
Zaliczka przy zgłoszeniu: 1500 PLN
*** Bilet lotniczy Warszawa - Marrakesz - Warszawa można wykupić po potwierdzeniu wyjazdu: samodzielnie lub za naszym pośrednictwem.
W panującej dobie Internetu ciężko oderwać się od ekranu komputera. Naszą największą rozrywką stało się surfowanie po sieci i wyszukiwanie (często bezsensownych) treści. Czas to zmienić! Najlepiej spędzony czas, to czas...
Kiedy dni stają się coraz krótsze, a za oknem stuka rytmicznie deszcz ciężko wyobrazić sobie trening na zewnątrz, a co dopiero wycieczkę rowerową dla tak zwanej przyjemności. Wydaje się nam, że absolutnie nic nie...
Treść oferty oraz galeria zdjęć imprezy turystycznej Marokańska przygoda na rowerze pochodzą od biura Horyzonty, które jest organizatorem wyjazdu. Dzięki tej wyprawie można zwiedzić i poznać kulturę, tradycję oraz krajobraz takich krajów jak: Pozostałe. Wycieczka obejmuje wyżywienie typu szczegóły w warunkach. Główna forma aktywności podczas tego wyjazdu to Egzotyczne, która pozwala na spędzenie wakacji w sposób aktywny. W przypadku zainteresowania ofertą prosimy o kontakt telefoniczny lub email. Gwarantujemy wiele wrażeń i wspaniałą przygodę.
