Dieta rowerzysty
„Dieta” kojarzy nam się z odchudzaniem, wyrzeczeniami, odstawieniem słodyczy, glutenu, laktozy i nie wiadomo czego jeszcze. Modnie jest być na jakiejś diecie i w knajpie zamawiać ultra lekkie sałatki. A co jeśli po...
O wyprawie ...
Sardynia to druga pod względem powierzchni wyspa na Morzu Śródziemnym. Latem panują tu zwykle niemiłosierne upały, a ciepłe morze przyciąga plażowiczów oraz miłośników sportów wodnych. Z kolei wiosną i jesienią panuje łagodny klimat, temperatura powietrza jest już bardziej znośna i występują idealne warunki dla turystyki rowerowej. W okresie gdy w Polsce brakuje kojących promieni słońca, za którymi tak bardzo tęsknimy, na Sardynii można jeździć rowerem podziwiając w pełni urok tej atrakcyjnej wyspy. Ma ona wiele do zaoferowania i mowa tu zarówno o atrakcjach przyrodniczych jak i tych kulturowych czy architektonicznych.
Opracowując trasy rowerowe, staraliśmy się jak najlepiej zbilansować ilość i rodzaj atrakcji, jakie będziemy mogli ujrzeć każdego dnia. Wszystko po to, aby ten wyjazd był kwintesencją i mieszanką tego, co najciekawsze na Sardynii. Na dokładkę proponujemy także dwie trasy rowerowe poprowadzone po kontynentalnej części Włoch. To trasy, które planujemy zrealizować przed wypłynięciem na Sardynię oraz po powrocie na stały ląd. Zapraszamy serdecznie na wyjazd rowerowy, który na pewno będzie niezapomnianą przygodą i ciekawym doświadczeniem krajoznawczym.
Szmaragdowe wybrzeże i piękne piaszczyste plaże
Północno wschodnie brzegi Sardynii z uwagi na swoje wyjątkowe walory krajobrazowe nazywane są Wybrzeżem Szmaragdowym (Costa Smeralda). Znajdują się tu jedne z najładniejszych plaż w skali całej Europy i jedne z najpopularniejszych kurortów na wyspie. To tutaj swoje wille i rezydencje mają bogacze ze świata biznesu, kultury i sportu. W końcu to właśnie w tej części Sardynii cumują najdroższe jachty i łodzie. Obszar ten charakteryzuje się skalistym, mocno rozczłonkowanym wybrzeżem z licznymi przylądkami, przybrzeżnymi wyspami oraz cichymi zatokami, w których ukryte są łukowate, piaszczyste plaże. Niektóre z nich pokryte są piaskiem miękkim jak mąka, inne z kolei resztkami rozdrobnionych, kolorowych muszelek. Do tego krystalicznie czysta woda, która w promieniach słońca przyjmuje tak niesamowitą barwę, że aż trudno uwierzyć, że to naturalny kolor. Faktycznie chwilami ta barwa wpada w lekki odcień szmaragdu. Najczęściej jednak jest to kolor lazurowy. Pragniemy pokazać te wyjątkowe miejsca uczestnikom naszego wyjazdu rowerowego. Dwie z naszych tras rowerowych wytyczone zostały właśnie w tym niezwykle malowniczym rejonie. Odwiedzimy dwie z wielu wysp na Costa Smeralda, czyli La Maddalena i Caprera i na własne oczy będziemy mogli się przekonać, dlaczego tak wiele osób często tu wraca. Jedna z tras rowerowych kończy się z kolei na Capo Coda Cavallo, równie malowniczym przylądku oferującym wspaniałe widoki na turkusowe zatoki oraz na Isola Tavolara, skalistą wyspę niemal pionowo wyrastającą z morza. Wspaniałe widoki prawie za każdym zakrętem oraz możliwość orzeźwiających kąpieli w morskich falach to przyjemności jakie czekają każdego, kto zdecyduje się odwiedzić tę część Sardynii.
Pełne uroku i pięknie położone zabytkowe miasteczka
Sardynia to także urokliwe, zabytkowe miasteczka ukryte pomiędzy pasmami górskimi, położone w dolinach rzek lub na wyniosłych wzgórzach na wybrzeżu. Kilka z nich będziemy mogli zobaczyć osobiście. Mowa tu przede wszystkim o Castelsardo, strategicznie położonym na stromej górze z widokiem na morze. Nad całym historycznym centrum miasta góruje średniowieczna twierdza. Równie ciekawym przykładem jest Bosa, miasto znane z tradycji garbarskich. Jego kolorowe domostwa i kamienice przeglądają się w lustrzanej tafli rzeki Temo, płynącej przez miasto. Ulice Bosy to istny, ciasny labirynt, w którym nie trudno się zatracić, a panorama miasta spod murów zamku oferuje widoki aż do ujścia rzeki do morza. Wizyta w Tempio czy Alghero również będzie ciekawym doświadczeniem. Kręte, brukowane uliczki, zabytkowe kościoły, mury obronne i baszty, stare miejskie place… To wszystko tworzy wyjątkową atmosferę wspomnianych miasteczek i zachęca do ich zwiedzenia, do zatrzymania się na chwilę, krótkiej refleksji, wypicia kawy lub lampki wina przy stoliku jednego z barów. Przez wszystkie te miasteczka będziemy mieli okazję przejechać na rowerach i zatrzymamy się w nich, aby każdy mógł osobiście poznać ich uroki. Będzie to o tyle ułatwione, że planujemy odwiedzić Sardynię w niskim sezonie turystycznym, gdy na ulicach tych popularnych miejscowości panuje spokój.
Widoki na klify i morskie zatoki z nadbrzeżnych dróg
Z uwagi na pofałdowaną rzeźbę terenu oraz liczne skaliste grzebiety i masywy górskie, których stoki opadają bezpośrednio do morza, na Sardynii znajduje się wiele dróg oferujących wspaniałe widoki. Prowadzą one stokami, które trawersują. Wijąc się wzdłuż wybrzeża podziwiać możemy rozległe panoramy na morskie zatoki poniżej oraz na skaliste klify, o które z hukiem rozbijają się morskie fale. Jednym z najznakomitszych przykładów wybrzeża klifowego na Sardynii jest z pewnością przylądek Capo Caccia. Jest to jeden z najbardziej malowniczych zakątków wyspy, posiadający bardzo zróżnicowaną budowę. Z jednej strony łagodnie opadające stoki pokryte dywanem gęstej roślinności, z drugiej pionowe białe ściany i kipiel fal morskich, z trzeciej z kolei latarnia morska niczym samotny palec ostrzegający żeglarzy przed niebezpieczeństwem. Meta jednej z naszych tras rowerowych zaplanowana jest właśnie w tym miejscu. Inną z tras przemierzać będziemy z Bosy do Alghero, podążając także wzdłuż wybrzeża. Droga wijąca się jak wąż pozwala nam podziwiać rozległe widoki na otwarte morze i strome wybrzeże zbudowane ze skał wulkanicznych. Znajdują się na niej liczne miejsca postojowe, które pozwalają się w pełni napawać malowniczymi panoramami lub zrobić zdjęcie. Kolejną trasą, pozwalającą na obcowanie z sardyńskim wybrzeżem, jest ta kończąca się na La Pelosa, jednej z najładniejszych plaż w północnej części wyspy.
Dzień 1 Wyjazd z Krakowa i przejazd do Włoch
Zbiórka w Krakowie o 11:40 (możliwość dołączenia w Katowicach, zbiórka 13:20). popołudniem i nocą przejedziemy do Włoch.
Dzień 2 Wśród toskańskich wzgórz i miasteczek do Livorno
Rosignano Marittimo – Castelnuovo della Misericordia – Gabbro – Limoncino – Livorno = ok. 43 km na rowerze
Tego dnia rano dotrzemy do słonecznej Toskanii, która zapewne urzeknie nas swoimi krajobrazami. W miejscowości Rosignano Marittimo rozpoczniemy naszą trasę rowerową wiodącą przez senne miasteczka położone na wzgórzach, które oddzielają toskańskie wybrzeże od reszty prowincji. Krętą drogą i aleją cyprysową wyjedziemy na wzgórze, na którym leży miasteczko Rosignano Marittimo. Zatrzymamy się na chwilę w najwyższym punkcie w centrum miasteczka, skąd roztacza się ładny widok na okoliczne pagórki oraz Morze Liguryjskie widoczne w oddali. Poprzez ciasne, zabytkowe uliczki wyjedziemy poza tereny zabudowane. Drogami wijącymi się wśród pól i lasów pojedziemy w stronę Castelnuovo, gdzie w centrum miasta dominuje kościół św. Stefana. Kolejnym miasteczkiem na naszej trasie będzie, położone niedaleko Gabbro. Przy wjeździe do niego wita nas wysoka dzwonnica z zegarem przylegająca do kościoła św. Michała Archanioła. Po minięciu kilku wąskich uliczek, udamy się stąd w kierunku Livorno. Pokonamy nieco bardziej zalesione wzgórza, by następnie zjechać w dół w stronę Livorno, czyli jednego z największych miast portowych w Toskanii. W tym mieście, nazywanym Małą Wenecją, spędzimy późne popołudnie i wieczór. Na uwagę zasługują tu takie miejsca jak XIX wieczny plac Piazza della Repubblica, renesansowa katedra św. Franciszka, Fortezza Vecchia (stara forteca) z XI wieku leżąca nad samym brzegiem morza oraz nieco nowsza Fortezza Nuova otoczona szeroką fosą i kanałami. Warto przespacerować się wzdłuż ich brzegów lub odwiedzić Mercato Centrale, gwarne kryte targowisko. Po czasie wolnym i kolacji, zaokrętujemy się na prom, na którym spędzimy najbliższą noc i popłyniemy na Sardynię.
Dzień 3 Przez Przełęcz Limbara w kierunku Jeziora Coghinas
Tempio Pausania – Passo del Limbara – Lago del Coghinas – Oschiri – Tula = ok. 53 km na rowerze
Po zejściu z promu pojedziemy w stronę ciekawego miasteczka Tempio Pausania. Zanim wyruszymy dalej na rowerach, zatrzymamy się na chwilę w samym Tempio, miasteczku zbudowanym z szarego granitu, gdzie życie towarzyskie skupia się w pobliżu Piazza Gallura, katedry św. Piotra apostoła oraz wzdłuż Via Roma, głównej uliczki na starym mieście. Po wyjeździe z Tempio, przetniemy górski masyw Monte Limbara, pokonując po drodze przełęcz o tej samej nazwie. Następnie malowniczą, krętą drogą zjedziemy w dół w kierunku Lago del Coghinas, jednego z największych zbiorników wodnych na Sardynii utworzonego na rzece o tej samej nazwie. Kolejnym miejscem, w którym się zatrzymamy będzie miasteczko Oschiri z wąskimi uliczkami. Następnie podążymy w stronę romańskiego kościoła Nostra Signora di Castro, przy którym zatrzymamy się by zajrzeć do środka. W dalszej kolejności przejedziemy wąskim mostem nad boczną odnogą Lago del Coghinas i dotrzemy do miasteczka Tula, gdzie zakończymy naszą trasę rowerową. Stąd udamy się do hotelu na odpoczynek.
Dzień 4 Wzdłuż północnego wybrzeża na plażę Pelosa
Lu Bagnu – Porto Torres – Stintino – La Pelosa = ok. 66 km na rowerze
Tego dnia po śniadaniu wyruszymy z naszego hotelu na rowerach i udamy się na zachód, jadąc początkowo wzdłuż wybrzeża z widokiem na morskie fale rozbijające się o brzeg. Po pewnym czasie przejedziemy przez kompleks gęstych lasów sosnowych, które porastają tą część wybrzeża i dochodzą prawie do samej linii brzegowej. Poruszać się będziemy częściowo po wygodnych ścieżkach rowerowych. Wjedziemy do Porto Torres, jednego z największych miast portowych w północnej części Sardynii z wielką Wieżą Aragońską stojącą przy samym porcie. Po wyjeździe z Porto Torres będziemy jechać przez bezdroża, częściowo polnymi drogami. W końcu dotrzemy do Stintino, ostatniej miejscowości przed Capo Falcone, czyli najdalej na północny zachód wysuniętym przylądkiem wyspy. Po wjeździe do Stintino objedziemy niewielką marinę i podążając wokół najstarszej części miasteczka, udamy się jeszcze kilka kilometrów dalej w stronę plaży La Pelosa. Tu zakończymy naszą trasę rowerową i będziemy mieli czas wolny, aby się zrelaksować na jednej z najpiękniejszych plaż nie tylko na Sardynii, ale i w całych Włoszech. Lazur krystalicznie czystej wody przyjmuje niesamowitą barwę szczególnie w pełnym słońcu. Spacer po miękkim piasku i zanurzenie się w wodzie z tak pięknymi widokami w tle będzie idealnym ukoronowaniem tego dnia. Pod wieczór wrócimy do hotelu.
Dzień 5 Poprzez Valle dei Giunchi do klifów na Capo Caccia
Chiesa di Sant'Antonio – Uri – Stazione Mamuntanas – Sa Segada – Guardia Grande – Capo Caccia = ok. 66 km na rowerze
Dzisiaj pojedziemy autokarem nieco na południe. Po wypakowaniu rowerów i rozpoczęciu trasy rowerowej, zatrzymamy się na moment przy stojącym w szczerym polu romańskim kościółku św. Antoniego. Zjedziemy następnie na dno Valle dei Giunchi, doliny utworzonej przez rzekę Riu Mannu. Pojedziemy jej płaskim dnem w otoczeniu malowniczych zielonych wzgórz. Następnie wyjedziemy na rozległy płaskowyż, oferujący rozległe widoki na całą okolicę. Wąskimi dróżkami wśród gajów oliwnych podążymy w stronę Lago del Cuga, zbiornika utworzonego na rzece o tej samej nazwie. W dalszym etapie dzisiejszej trasy przemieszczać się będziemy wzdłuż terenów nizinnych, mijając gdzieniegdzie pojedyncze domostwa. Okrążymy górujący nad okolicą masyw Monte Doglia i udamy się w stronę rozległej zatoki Baia di Porto Conte. Na ostatnim etapie dzisiejszej trasy jechać będziemy wzdłuż brzegów wspomnianej zatoki. Po pewnym czasie dotrzemy na Capo Caccia, skalisty przylądek, gdzie zakończymy naszą trasę. Znajduje się tu jeden z najbardziej spektakularnych klifów na Sardynii. Wysoki na ponad 100 metrów opada pionowo ku morskiej kipieli. Na uwagę zasługuje także leżąca naprzeciwko Isola Foradada, mała skalista wyspa, wynurzająca się pionowo z morza. Zamieszkuje ją kolonia mew, a u jej podnóża znajduje się jaskinia, Grotta dei Palombi (wydrążona na przestrzał przez morskie fale). Capo Caccia przez wiele osób jest uważany za jeden z najlepszych punktów do obserwacji zachodu słońca. Wieczorem powrót do hotelu.
Dzień 6 La Maddalena i Caprera: perły Szmaragdowego Wybrzeża
Piazzola Panoramica Su Palau – Palau – Isola Maddalena – Isola Caprera – Palau = ok. 46 km na rowerze
Rano po śniadaniu pojedziemy w stronę Palau. Na punkcie widokowym wypakujemy nasze rowery. Z tego miejsca rozpościera się fantastyczny widok na cały archipelag La Maddalena. Nieco bardziej w oddali widać także francuską Korsykę. Stąd zjedziemy do portu w Palau, by promem pokonać wąską cieśninę i w mgnieniu oka znaleźć się na wyspie La Maddalena, największej w całym rajskim archipelagu. Większość dnia spędzimy tutaj oraz na sąsiedniej wyspie Caprera. Po zejściu z promu opuścimy miasto portowe i podążymy w stronę grobli, która łączy dwie wspomniane wyspy. Przejedziemy nią na wyspę Caprera i wyjedziemy na grzbiet, biegnący zachodnim brzegiem wyspy. Nie jest on wysoki, lecz na tyle wyniosły, by móc z niego podziwiać wspaniałe widoki na okoliczne wyspy, turkusowe zatoczki oraz półwyspy. Czeka nas zatem bardzo malowniczy odcinek trasy. Kolejnym postojem będzie dawny fort, Batteria Arbuticci, z którego także roztacza się świetny widok, szczególnie na lazurową cieśninę pomiędzy obydwiema odwiedzanymi w dziś wyspami. Następnie zjedziemy w dół wprost na plażę Cala Garibaldi, gdzie czeka nas chwila relaksu w lazurowej zatoce. W dalszej kolejności wrócimy na wyspą La Maddalena, którą objedziemy odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Towarzyszyć nam będą wciąż niepowtarzalne krajobrazy morskich krystalicznych zatok, okoliczne wysepki oraz skaliste wybrzeże. Po drodze zajrzymy jeszcze na mały skalisty cypelek z malowniczą kapliczką leżącą nad samym morzem wśród skał. Ostatnim naszym przystankiem będzie Spiaggia di Punta Tegge, plaża leżąca na małym cyplu, na której zatrzymamy się na kilka chwil. Potem wrócimy promem do Palau, skąd autokarem wrócimy do hotelu.
Dzień 7 Przez Castelsardo w stronę plaży Li Junchi
Lu Bagnu – Castelsardo – Roccia dell'Elefante – Sedini – Bulzi – Perfugas – Viddalba – Spiaggia Li Junchi = ok. 59 km na rowerze
Kolejna trasa, którą rozpoczniemy sprzed naszego hotelu. Na początek udamy się rowerami do leżącego nieopodal Castelsardo: jednego z najciekawszych architektonicznie miast na Sardynii. Zajrzymy na wzgórze, na którym leży jego zabytkowa część otoczona murami obronnymi. Na uwagę zasługuje tu przede wszystkim konkatedra św. Antoniego, kościół Matki Boskiej Łaskawej oraz Castello dei Doria, zamek z XIII wieku. Atrakcje te są połączone ze sobą labiryntem ciasnych uliczek. Z Castelsardo pojedziemy w stronę Roccia dell'Elefante, skały do złudzenia przypominającej słonia z opuszczoną trąbą. Stąd podążymy drogą oferującą ładne widoki na okoliczne równiny, wzgórza oraz sardyńskie wybrzeże. Po pewnym czasie dojedziemy do Sedini, małego miasteczka leżącego na skraju skalnego urwiska. Wąskimi uliczkami przejedziemy przez jego najstarszą część, po czym zjedziemy w dół w stronę Perfugas. Następnie podążymy w kierunku zbiornika wodnego Lago di Casteldoria. Po pokonaniu niewielkiej przełęczy zjedziemy w dół i wzdłuż obszarów nizinnych skierujemy się w stronę Spiaggia Li Junchi: plaży, na której zakończymy dzisiejszą trasę rowerową. Po chwili odpoczynku na plaży, wrócimy do naszego hotelu.
Dzień 8 Z miasta garbarzy wzdłuż urwistych brzegów do Alghero
Suni – Bosa – Alghero = ok. 55 km na rowerze
Dzisiaj udamy się nieco dalej na południowy wschód. Po przygotowaniu naszych rowerów do jazdy, zjedziemy w dół w stronę malowniczo położonej miejscowości Bosa. Po drodze zatrzymamy się na punkcie widokowym, z którego roztacza się świetny widok na miejscowość Bosa, jej kolorowe, niczym przylepione do zbocza, kamienice oraz górujący nad miastem średniowieczny zamek Malaspina. Następnie przejedziemy przez Ponte Vecchio (stary most) i wjedziemy na wąskie zabytkowe uliczki miasteczka. Czas wolny na samodzielne zwiedzania Bosy. Chętni będą mogli zajrzeć do Muzeum Garbarstwa, z którego miasto było znane w przeszłości. Na uwagę zasługuje także katedra Niepokalanego Poczęcia NMP, Corso Vittorio Emanuele II (główny deptak starego miasta) i przede wszystkim zamek Malaspina z kościółkiem Nostra Signora de Sos Regnos Altos. Po wyjeździe z Bosy aż do samego Alghero pojedziemy bardzo widokową drogą wzdłuż wybrzeża, jedną z najładniejszych na zachodnim wybrzeżu Sardynii. Początkowo czeka nas podjazd, podczas którego można podziwiać widoki na otwarte morze po jednej stronie i wzgórza pokryte bujną roślinnością po drugiej. Od tej chwili aż do miasta Alghero czekają nas piękne nadmorskie krajobrazy. Droga wije się miejscami, co rusz przecina boczne dolinki opadające do morza, trawersuje strome stoki i przechodzi u podnóża pionowych urwisk. W końcu dojedziemy do Alghero, jednego z największych miast Sardynii i po krótkiej chwili znajdziemy się w samym jego centrum. Dominują tu zabytkowe kamienice i brukowane wąskie uliczki. Cała starówka otoczona jest wieżami obronnymi. W ścisłym centrum warto zwrócić uwagę na katedrę NMP oraz kościoły św. Franciszka i św. Michała. Będziemy mieli czas wolny na zwiedzanie Alghero, a potem udamy się w drogę powrotną do hotelu.
Dzień 9 Trasą dawnej kolei w stronę Capo Coda Cavallo
Calangianus – Enas – Loiri – Trudda – Vaccileddi – Capo Coda Cavallo = ok. 64 km na rowerze
Tego dnia pojedziemy w stronę Calangianus. Z okolic tego miasteczka rozpoczniemy naszą trasę rowerową, która początkowo prowadzić będzie wzdłuż dawnej linii kolejowej łączącej niegdyś miejscowości Monti i Tempio. Połączenie to zostało zawieszone pod koniec lat 50’ dwudziestego wieku. Na próżno szukać w tym miejscu torów kolejowych. Zostały one dawno rozebrane, a w ich miejsce pojawił się wygodny utwardzony trakt, który pełni rolę wygodnej ścieżki rowerowej, łagodnie trawersującej stoki okolicznych pasm górskich. W sumie odcinek po trasie dawnej kolei liczy sobie ok. 18 km. W dalszej kolejności podążać będziemy wśród zaokrąglonych wzgórz porośniętych gęstą roślinnością śródziemnomorską. Mijać będziemy także niewielkie wioski i miasteczka. Im bliżej mety, tym teren będzie się robił coraz bardziej płaski. W końcu dotrzemy na przylądek Capo Coda Cavallo, jeden z najbardziej malowniczych zakątków północnej części Sardynii. U jego brzegów znajduje się wiele zatok, w których znaleźć można idylliczne plaże z miękkim, jasnym piaskiem i krystalicznie czystą, lazurową wodą. Idealne miejsce na zakończenie trasy rowerowej dające możliwość zanurzenia się w morzu po wysiłku. Nasza meta znajduje się na plaży Cala Suaraccia. Osoby chętne będą mogły podjechać 2 km dalej w stronę punktu widokowego na plażę Cala Coda Cavallo. Będziemy podziwiać widoki na piękną wyspę Tavolara z jej pionowymi, skalnymi urwiskami. Po odpoczynku na plaży, pojedziemy do Olbii, gdzie będziemy mogli zjeść kolację. Późnym wieczorem zaokrętujemy się na prom i popłyniemy w stronę Livorno. Nocleg na promie.
Dzień 10 Pętla rowerowa w okolicy Bolonii
Bolonia – Santuario Madonna di San Luca – Montalbano – Sabbiuno di Montagna – Palazzo Rossi – Casalecchio di Reno – Bolonia = ok. 38 km na rowerze
Po dotarciu na stały ląd pojedziemy z Livorno w stronę Apeninów i po ich pokonaniu dotrzemy do Bolonii. Naszą dzisiejszą trasę rowerową rozpoczniemy w centrum miasta i przejedziemy przez jego główny plac czyli Piazza Maggiore. Po opuszczeniu ścisłego centrum Bolonii, udamy się w stronę bramy miejskiej Arco del Meloncello zbudowanej w stylu rokoko. Z tego miejsca czeka nas podjazd ok. 2km do Santuario Madonna di San Luca, bazyliki będącej jednym z najpopularniejszych miejsc pielgrzymkowych w Emilia Romania. Przy okazji zajrzymy do środka tej bogato zdobionej, barokowej świątyni. Następnie pojedziemy dalej na południe poruszając się w terenie pagórkowatym wśród łąk, pól uprawnych i niewielkich zagajników. W krajobrazie będą się gdzieniegdzie pojawiały smukłe cyprysy charakterystyczne nie tylko dla Toskanii. Po minięciu kilku niewielkich przysiółków, zjedziemy z powrotem w dół docierając do doliny rzeki Reno. Miniemy po drodze niewielki kompleks pałacowy Palazzo de' Rossi i dalej będziemy kontynuować jazdę wzdłuż rzeki Reno z powrotem do Bolonii. Poruszając się ścieżkami rowerowymi dotrzemy do centrum Bolonii. Po zakończeniu trasy rowerowej będziemy mieli czas wolny na samodzielne zwiedzanie Bolonii. Warto zwrócić uwagę na bazylikę św. Petroniusza, katedrę św. Piotra oraz renesansowe pałace (Palazzo del Podesta, Palazzo Re Enzo). Chętni będą mogli także skorzystać z term zlokalizowanych w samym centrum, które oprócz basenów oferują także saunę i inne usługi wellness. Po kolacji wyruszymy w drogę powrotną do Polski.
Dzień 11 Powrót do Krakowa
We wczesnych godzinach popołudniowych powrócimy do Krakowa (możliwość odłączenia w Katowicach), zakończenie imprezy.
Cena obejmuje:
Cena nie obejmuje:
Liczba uczestników: 15 - 35 osób
Zaliczka przy zgłoszeniu: 1000 PLN
„Dieta” kojarzy nam się z odchudzaniem, wyrzeczeniami, odstawieniem słodyczy, glutenu, laktozy i nie wiadomo czego jeszcze. Modnie jest być na jakiejś diecie i w knajpie zamawiać ultra lekkie sałatki. A co jeśli po...
W ostatnich latach, w naszym kraju wzrosło zainteresowanie wokół miejskich wypożyczalni rowerów. Ich dostępność z roku na rok rośnie. W wielu miastach powstają specjalne stacje, dzięki którym, po...
Treść oferty oraz galeria zdjęć imprezy turystycznej Sardynia rowerowo pochodzą od biura Horyzonty, które jest organizatorem wyjazdu. Dzięki tej wyprawie można zwiedzić i poznać kulturę, tradycję oraz krajobraz takich krajów jak: Włochy. Wycieczka obejmuje wyżywienie typu śniadania. Główna forma aktywności podczas tego wyjazdu to Rekreacyjne, która pozwala na spędzenie wakacji w sposób aktywny. W przypadku zainteresowania ofertą prosimy o kontakt telefoniczny lub email. Gwarantujemy wiele wrażeń i wspaniałą przygodę.