Przygotuj rower do wiosny - część 2

Rower

Krok 2. Gruntowne mycie

Gdy skompletowaliśmy wszystkie potrzebne rzeczy, o których była mowa w poprzednim artykule, możemy przystąpić do gruntowanego czyszczenia roweru.

Mycie naszego jednośladu zacznijmy od pozbycia się brudu zgromadzonego na całej powierzchni roweru. Najlepiej zrobić to najpierw suchą szmatką tak, by usunąć wszelki nagromadzony brud czy kurz. Zacznijmy od kierownicy i siodełka, potem przejdźmy do ramy, lamp, bagażnika, błotników, pedałów i kół. Następnie czynność powtórzmy wilgotną (ale nie ociekającą z nadmiaru wody) szmatką.

Przejdźmy do czyszczenia korby i kasety. Na nich gromadzi się smar łańcucha oraz wszelkie inne nieczystości: kurz, błoto, itp. Na początku warto dokładnie zeskrobać warstwę smaru i brudu. Możemy użyć do tego zwykłego płaskiego śrubokrętu. Spryskaj wymienione elementy środkiem odtłuszczającym i pozostaw na chwilę, by substancja mogła zadziałać. Następnie przetrzyj wszystko szmatką.

 Więcej uwagi należy poświęcić kasecie. Jej dokładne wyczyszczenie, ze względu na nierówną powierzchnię nie należy do zadań łatwych. Tutaj przydałaby się specjalna szczoteczka opisywana w poprzednim artykule. Kasetę równie dobrze można wyczyść za pomocą szczoteczki do zębów. W tym celu także używamy środka odtłuszczającego.

Podobnie postępujemy z łańcuchem. Spryskujemy go letnią wodą ze środkiem czyszczącym (szmatkę można zwilżyć naftą bądź benzyną ekstrakcyjną). Po chwili wszelkie zanieczyszczenia usuwamy szmatką, jednocześnie przesuwając pedały w tył, by wygodniej nam było dotrzeć do każdego jego odcinka. Postarajmy się zrobić to możliwie jak najdokładniej. Innym, bardziej skutecznym sposobem jest ściągnięcie łańcucha z zębatki i zanurzenie go w środku odtłuszczającym bądź benzynie ekstrakcyjnej. Można pozostawić go w danej substancji na kilka godzin lub zamknąć w butelce i mocno nią potrząsać. Ten drugi sposób pozwoli nam szybciej wypłukać brud z łańcucha. Łańcuch musimy dobrze osuszyć i założyć na zębatki, a następnie dokładnie nasmarować. Wykorzystujemy do tego specjalne smary/oleje. Substancja powinna trafić na każde ogniwo łańcucha. Po jej nałożeniu kręcimy pedałami, by smar dokładnie rozprowadził się po całym łańcuchu.

Czas na pozostałe części roweru. Szmatką nasączoną substancją myjącą przecieramy zębatkę, hamulce, zewnętrzne przerzutki, korbę, błotniki i koła. Warto użyć w tym celu szczoteczek. Dzięki nim łatwiej usuniemy nagromadzony w wymienionych częściach brud.

Nie ulegajmy pokusie, by ominąć szprychy. Mycie roweru ma być gruntowne, więc każdy elementy starajmy się wyczyścić dokładnie- niczego nie pomijając. Szprychy można wyczyścić nasączoną w substancji myjącej szczoteczką do zębów lub szmatką. Wybierzmy to, co będzie dla nas wygodniejsze. Błotniki oczyśćmy nie tylko od widocznej, zewnętrznej strony, ale także od strony wewnętrznej.

Pozostaje nam już tylko kierownica z dźwigniami hamulcowymi, rama, bagażnik oraz lampy. Te elementy łatwo jest umyć. Wystarczy przetrzeć je wilgotną ścierką. Do ich czyszczenia odradzamy używania szczotek, by nie przyczynić się do powstania widocznych zadrapań. Ramę i inne widoczne części możesz wypolerować.

 Oczywiście, cały czas mamy na uwadze czystość wody z płynem, którą myjemy rower. Wymieniamy ją w zależności od poziomu zabrudzenia.

Gdy wszystkie wyżej opisane czynności zostaną wykonane, pozostaje nam już tylko dokładne spłukanie roweru i jego osuszenie. W tym celu wystarczy przetrzeć wszystkie elementy miękką i suchą ścierką.

Ważne jest, by nie myć jednośladów wodą pod ciśnieniem! Mogłoby się wydawać, że takim sposobem łatwiej, szybciej i skuteczniej wyczyścimy nasz pojazd, jednak w gruncie rzeczy woda, zamiast wyczyścić rower może go zabrudzić poprzez przeniesienie do piast, sterów czy wkładów suportu „spłukiwanych” zanieczyszczeń.

Rower należy myć częściej niż jeden raz w sezonie. Jeśli nie raz, to ile? Każdy sam musi znać odpowiedź na to pytanie. Wszystko zależy od częstotliwości wypraw rowerowych, pokonywanych tras i warunków atmosferycznych.

Aleksandra Parusel


« powrót do listy

Zobacz nasze wycieczki: