Andaluzja

Program

Dzień 1: Granada 

Przelot samolotem do Malagi, transfer busem do Granady, zakwaterowanie w hotelu i wieczorny spacer po mieście. 
Granada popularnie nazywana jest perłą Andaluzji, o czym świadczy popularne powiedzenie "No hay en la vida nada como pena de ser ciego en Granada" oznaczające "Nie ma w życiu nic bardziej godnego współczucia, niż być ślepym w Granadzie". 

Trudno znaleźć drugie takie miejsce, gdzie w słońcu i pięknym otoczeniu przeplata się andaluzyjska pogoda ducha, arabska przeszłość, hiszpański temperament i ogniste rytmy flamenco. 
Idealne miejsce na pierwszy wieczór w Andaluzji! 

Dzień 2: Granada 

Czas na rowerowe zwiedzanie miasta. 
Pierwszy dzień spędzimy w Granadzie i jej okolicach by zwiedzić dokładnie to wspaniałe miasto. Ktoś, kto chciałby zwiedzić tylko jedno miejsce w Hiszpanii, powinien wybrać właśnie Grenadę. Na takie słowa natkniemy się w literaturze i przewodnikach turystycznych po Hiszpanii i Andaluzji. 
Tutaj znajduje się świetnie zachowana, majestatyczna Alhambra, najbardziej ekscytujący i zmysłowy ze wszystkich zabytków historycznych Europy. Budowla to właściwie pałac - forteca, wzniesiony przez władców, ostatniego królestwa Maurów na terenie Hiszpanii. 
Poza tym warto odwiedzić wspaniałą katedrę, jak i dzielnicę arabską. Wieczorem natomiast zapewne miasto to pochłonie nas na dobre! 

Dzień 3: Granada – Alhama de Granada: 55 km 

Opuszczamy Granadę i kierujemy się drogą w dolinie rzeki Gentil. To trakt znany od wieków, nie raz przemierzali nim Królowa Izabela czy Krzysztof Kolumb więc i my nim podążymy. 
Później zaczną się większe podjazdy ale w pełni wynagrodzą je krajobrazy żywcem wyjęte z serca Toskanii. Niekończące się gaje oliwne, pofalowane pola i gdzieniegdzie wyrastające na wzgórzach zabytkowe miasteczka lub samotne pałace. 
Dotrzemy dziś do jednego z najbardziej romantycznych miasteczek Andaluzji – Alhama de Granada, które od wieków przyciąga podróżników swymi termalnymi źródłami, niesamowitym wąwozem i cudowną arabską dzielnicą. 

Dzień 4: Alhama de Granada – Antequerra: 60 km 

Zregenerowani kąpielą w gorących źródłach ruszymy dalej w kierunku żyznych równin Zafaraya. Towarzyszyć nam będą niezliczone ilości drzew oliwnych. Czeka nas dziś wspinaczka na przełęcz, z której roztacza się jeden z najbardziej imponujących widoków w Andaluzji. Panorama sięga aż po wybrzeże Morza Śródziemnego. Zjazd z przełęczy na długo pozostanie nam w pamięci, tym bardziej iż urozmaicą go panoramy pięknego jeziora. 
W krajobrazie dominować zaczną skalne ostańce przeróżnych kształtów i wioski położone na wzgórzach. 
W końcu dotrzemy do Antaquery. Popołudnie spędzimy na spacerach po starówce Antequery, pełnej przepięknych barokowych kościołów. Jest ich tu dziesiątki. 
Wieczorny spacer po miasteczku będzie wspaniałym doświadczeniem. 
Odkrywając tylne uliczki starego miasta, zobaczymy białe budynki, niektóre datowane na początek XVI wieku. Co kilka kroków natrafimy na placyki wysadzane drzewami pomarańczowymi, pełnymi owoców pomarańczy i cytryn . To fantastyczne miejsce na spacer i zanurzenie się w andaluzyjskiej atmosferze. 

Dzień 5: Antequerra – El Chorro: 45 km 

Opuszczamy Antequerę jadąc spokojnymi wiejskimi ścieżkami. W powietrzu cały czas unosić się będzie woń drzew pomarańczowych. 
Dziś odwiedzimy m.in. Park krajobrazowy El Torcal de Antequera. Oferuje on nam jeden z najciekawszych krajobrazów w Europie. Jest to miejsce, w którym wapienne formy skalne tworzą surrealistyczne rzeźby. Przez cały czas zwiedzania czujemy się tutaj jak w scenerii filmu science-fiction. 
Następnie odwiedzimy kolejny cud natury: wyrzeźbiony przez rzekę Guadalhorce głęboki wąwóz Garganta el Chorro. Wapienna rozpadlina pomiędzy dwiema skałami połączonymi zrujnowanym mostem tworzy dramatyczną scenerię. To tutaj poprowadzona najsłynniejszy pieszy szlak turystyczny – Camino del Rey – Drogę Królów. 

Dzień 6: El Chorro – Ronda: 60 km 

Dzisiejszy etap zaprowadzi nas do Rondy, najpiękniejszego miasta Andaluzji. 
Miasto dzieli się na dwie części poprzez głęboki jar El Tajo, wyżłobiony przez rzekę. Różnica poziomów po obu stronach wynosi 130m, ale jeszcze bardziej ekscytujący, jest widok XVI-wiecznego mostu Puente Nuevo, łukowego mostu, łączącego oba brzegi głębokiego jaru oraz wysokich pobielanych domków tuż nad przepaścią. 
Jednak to co najbardziej przyciąga turystów do Rondy jest korrida, miasto jest kolebką prawdziwej hiszpańskiej korridy. Zwiedzanie można rozpocząć od zwiedzania areny do walk z bykami, jest to jedna z najstarszych aren w całej Hiszpanii. Tuż obok znajduje się muzeum poświęcone korridzie i jej historii w Hiszpanii. Miasto pełne jest restauracji, jadłodajni, tapas barów, gdzie można spróbować hiszpańskiej kuchni. Sklepy z pamiątkami są na każdym rogu. 

Dzień 7: Ronda – El Colmenar: 50 km 

Opuszczamy Rondę pięknymi drogami u podnóża gór Sierra de Grazalema. Początkowo podążać będziemy wzdłuż rzeki Guadiaro, która w swym biegu tworzy wiele skalnych basenów idealnych do kąpieli. Wzdłuż niej jest też kilka pięknych i niezwykle spokojnych białych wiosek jak Benojan, Cortes de La Frontera i El Colmenar, w każdej oczywiście znajdziemy bary tapas, gdzie miejscowi popijając wino lub piwo spędzają całe dnie niczym się nie przejmując. 

Dzień 8: El Colmenar – Castelar de la Frontera: 65 km 

Będąc w Andaluzji wyraźnie odczuwa się tysiąclecia bujnej historii, gdzie kultura hiszpańska miesza się z arabską. Dzięki zróżnicowanemu terenowi i obfitej roślinności południe Hiszpanii słynie również z pięknego krajobrazu. 
Niektórzy twierdzą, że atrakcje Andaluzji znajdują się w miastach takich jak Sewilla, Kordoba czy Granada, ale według nas dużo lepiej zrobić sobie wycieczkę do mniejszych miasteczek, w których można zaznać prawdziwego klimatu Andaluzji i skosztować lokalnych przysmaków i posiedzieć na którymś z ryneczków by poczuć wspaniały klimat tej prowincji, jak np. w mijanym dziś miasteczku Jimena de la Frontera. 
Etap zakończymy w Castellar de la Frontera, nad którym góruje wspaniały zamek i opuszczona wioska. 

Dzień 9: Castellar de la Frontera – Gibraltar: 30 km

Dziś już tylko krótki etap, głównie w dół do Gibraltaru. Gibraltar to brytyjskie dominium na południowym krańcu Półwyspu Iberyjskiego. Polakom niestety kojarzy się nieodmiennie ze śmiercią generała Sikorskiego, który zginął tu w katastrofie lotniczej, wokół której wciąż jest wiele niejasności. Warto jednak spojrzeć na ten ciekawy skalisty skrawek lądu trochę inaczej.
Gibraltar to jeden wielki Małpi Gaj. Małpa na małpie. Małpa na ramieniu turysty iskająca jego włosy. Małpa na drzewie z małym małpiątkiem. Małpa kradziejka plecaków i ciasteczek, które wzięliście, by mieć siłę wejść pod górę na Skałę Gibraltarską i podziwiać widok na Maroko. Może Gibraltar to Wielka Brytania w miniaturze (bo budki telefoniczne, bo puby, bo język i królowa), ale dla nas to przede wszystkim małpi gaj!
I tutaj właśnie zakończymy naszą rowerową podroż po Andaluzji.

Po południu transfer busem do Marbelli, najsłynniejszego kurortu Hiszpanii.

Dzień 10: Marbella 

Ostatni dzień to już tylko odpoczynek na pięknych plażach w okolicach Marbelli. 

Dzień 11: 

Powrót autobusem do Malagi, przelot samolotem do kraju.

UWAGA: PONIŻSZY PROGRAM JEST JEDYNIE ORIENTACYJNY. PODANE DZIENNE DYSTANSE MOGĄ RÓŻNIĆ SIĘ O +/- 15 KM. POSZCZEGÓLNE ELEMENTY MOGĄ ULEC ZMIANIE ZE WZGLĘDU NA WARUNKI POGODOWE, KONDYCJĘ UCZESTNIKÓW I INNE CZYNNIKI ORGANIZACYJNE. PROSIMY WIĘC NIE TRAKTOWAĆ TEGO PROGRAMU ZOBOWIĄZUJĄCO, NIEMNIEJ JEDNAK DOŁOŻYMY WSZELKICH STARAŃ BY ZREALIZOWAĆ GO JAK NAJDOKŁADNIEJ.

Warunki