Słowenia MTB

Program

Dzień 1: 

Wyjazd w godzinach wieczornych z Krakowa i Katowic. 

Dzień 2: Planina Zapikraj: 36 km, 1100 m przewyższeń 

Rankiem docieramy do Kobaridu. Po krótkim odpoczynku ruszamy w trasę. 
Dziś spokojnie, najpierw asfaltem 5 km do góry do jednej z ładniejszych Słoweńskich wiosek Dereznicy, stąd już szutrem cały czas w górę aż na przepięknie położoną polanę Planian Zaparkij. Nieco tu odpoczniemy w schronisku napawając się widokami na najwyższe pasma Alp Julijskich. Ostatni odcinek podjazdu to już wąska ścieżka przez łąkę na przełęcz na której znajdują się pozostałości bunkrów z okresu I Wojny Światowej. 
Teraz już tylko zjazd początkowo kamienistym szutrem, a później trudną techniczną ścieżką z powrotem do Dereznicy, i dalej bardzo szybkim szutrem nad rzekę Socę, gdzie przy pięknym drewnianym wiszącym mostku zasiądziemy w knajpce na zasłużonym piwku. 
Wieczorem impreza integracyjna. 

Dzień 3: Matajur: 70 km, 1800 m 

Chyba najtrudniejszy etap wycieczki. Na początek niezwykle stromy asfaltowy podjazd do miasteczka Livek, stąd już nieco mniej stromo ale nadal w górę szutrową droga pamiętającą czasy I Wojny Światowej. Mijane pozostałości okopów przypominają nam o okrutnych dawnych czasach. Końcówka to już mozolna piesza wspinaczka na szczyt Matajutra (1642 m n.p.m.) Ze szczytu roztacza się jedna z najpiękniejszych panoram Słowenii obejmująca Alpy Julijskie na północy i obszar Słoweńskiego Krasu na południu. 
Zjazd z Matajura to z pewnością najlepszy odcinek całego wyjazdu. 17 kilometrów singla i tylko na początkowy odcinek przysporzy nam nieco trudności, ale większość to bajeczny szybki zjazd na włoską stronę góry. 
Na dole zajrzymy do pięknego włoskiego miasta Civedale del Fluri na pizzę , lody i kawę i już po płaskim ścieżką rowerowa ok 20 km powrócimy do Kobaridu. 

Dzień 4: Krn: 44 km, 1350 m 

Nieco łatwiejszy etap , podjazd w całości asfaltowy, ale niezwykle stromy. Na całej jego długości towarzyszyć nam będą widoki na pionowe ściany góry Krn, która dominuje w tutejszym krajobrazie. Naszym celem będzie schronisko na polanie Kuhija wspaniale położone pod skalną ścianą. Zjazd to kombinacja polnych ścieżek, szybkich szutrów, wąskich singli brukowanych dróg. Nudno z pewnością nie będzie. Gdy już dotrzemy na dół z atrakcji nierowerowych czeka na nas przepiękna kaplica św. Ducha gdzie pochowano żołnierzy węgierskich i austriackich. Uważana jest ona za najpiękniejszy kościół na Słowenii. 
Końcówka etapu to już spokojny powrót piękną ścieżką rowerową wzdłuż rzeki Socy. 

Dzień 5: Stol: 58 km, 1500 m 

Dziś zaczniemy spokojnie, przyjemna ścieżka rowerowa wzdłuż rzeki Nadiża doprowadzi nas do miasteczka Sedlo u podnóża góry Stol. To nieomal kultowa góra dla każdego rowerzysty w Słowenii. Przepiękny szutrowy podjazd wije się przez ukwiecone łąki z pięknymi widokami na masyw Matajura , który zdobyliśmy już wcześniej. Na szczycie czekają nas jeszcze piękniejsze widoki na Alpy Julijskie i mała bacówka gdzie można spróbować przepysznych słoweńskich serów. 
Zjazd tym razem bez większych trudności technicznych , szybki szuter zaprowadzi nas do znanego kurortu narciarskiego Boveca, gdzie nieco odpoczniemy przed ostatnim interwałowym 15-kilometrowym odcinkiem wzdłuż rzeki Socy. 

Dzień 6: Przełęcz Vrsic: 75 km, 2000 m 

Opuszczamy Kobarid. Dzisiejszy podjazd to w całości asfaltowa droga prowadząca na najwyższą dostępną dla samochodów przełęcz Słowenii – przełęcz Vrsic w sercu Alp Julijskich. Widoki strzelistych skalnych szczytów nieco przypominają Dolomity. Po odpoczynku w schronisku na szczycie czeka nas urozmaicony, ale głównie szutrowy 20-kilometrowy zjazd do pięknej miejscowości Krajanska Gora. Jeśli pogoda pozwoli to na koniec etapu wykąpiemy się w tutejszym jeziorze. 

Dzień 7: Pec: 45 km, 1200 m 

Łatwy etap z przyjemnym łagodnym szutrowym podjazdem na Pec (1510 m), gdzie łączą się granice trzech państw Słowenii, Austrii i Włoch. Wspaniałe widoki na całą Karyntię oraz austriackie Alpy zachęcą nas do dłuższego odpoczynku na szczycie, a techniczny zjazd przetestuje nasze umiejętności. Na koniec jeszcze spokojna pętla po dolinie Planica, gdzie odwiedzimy słynne mamucie skocznie narciarskie i najładniejsze schronisko górskie w Alpach Julijskich. 

Dzień 8: Belscica: 44 km, 1600 m 

Ostatni już etap w całości prowadzi przez masyw górski Karwanken na pograniczy Słowenii i Austrii. Roztaczają się stąd piękne widoki na Triglav – najwyższy szczyt Słowenii. Zajrzymy też nad najpiękniejszy wodospad Słowenii. 

Dzień 9: 

Powrót w godzinach porannych do kraju.

UWAGA: PROGRAM JEST JEDYNIE ORIENTACYJNY. PODANE DZIENNE DYSTANSE MOGĄ RÓŻNIĆ SIĘ O +/- 15 KM. POSZCZEGÓLNE ELEMENTY MOGĄ ULEC ZMIANIE ZE WZGLĘDU NA WARUNKI POGODOWE, KONDYCJĘ UCZESTNIKÓW I INNE CZYNNIKI ORGANIZACYJNE. PROSIMY WIĘC NIE TRAKTOWAĆ TEGO PROGRAMU ZOBOWIĄZUJĄCO, NIEMNIEJ JEDNAK DOŁOŻYMY WSZELKICH STARAŃ BY ZREALIZOWAĆ GO JAK NAJDOKŁADNIEJ.

Warunki