Przygotuj rower do wiosny - część 1
Powoli żegnamy się z zimą. Mrozy już odpuściły. Nadeszła odwilż. Temperatura utrzymuje się powyżej 0°C, resztki śniegu topnieją, a promienie słońca coraz częściej przedzierają się przez pochmurne niebo. To...
Szczegóły wyjazdu Bajeczna Norwegia na rowerze | TYLKO DLA KOBIET
O wyprawie
BAJECZNE Fiordy zachodnie na rowerze!
Zabieram Was podróżniczki, do krainy naturalności i pięknej przyrody. Wspaniała, pełna emocji, widoków i przygód wyprawa dla KOBIET. Lecimy do Norwegii podziwiać majestatyczne Fiordy, norweskie klimatyczne miasteczka i wioski jak z obrazka. Trasa dobrze i mądrze wybrana, z przystankami w miejscach, które Was zachwycą. Przed nami różnorodny krajobraz zachodniej nabrzeżnej Norwegii. Marsjańskie bezludne wyspy, niebiańska plaża, kręte drogi, podmorskie tunele, surowe góry i mieniąca się od słońca zieleń otoczenia, która jak wojsko, będzie otulać nas swoimi ramionami.
Norwegia to raj dla dwóch kółek. Dedykowane drogi i ścieżki z asfaltową nawierzchnią, znikomy ruch i kultura kierowców, która daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Nasza trasa przebiega w najbardziej malowniczych rejonach zachodniej Norwegii, jest średnio wymagająca, choć są odcinki które pokonywać będziemy powoli. Nasze dzienne dystanse kształtują się w przybliżeniu : 35, 45, 45, 45, 45, 30, 50, 55, 35, 65. W sumie przemierzymy ok. 430 km. Minimalne tempo po płaskiej drodze, z norweskim obciążeniem (ok.15 kg) to 17 km/h, ale nie jest to średnia prędkość, a prędkość z jaką jedziemy. Z doświadczenia poprzednich wyjazdów, mogę tylko podpowiedzieć że wielkość koła ma znaczenie. Rekomenduję 28 cali i cienką oponę, wtedy szybciej jedziesz, nie męcząc się mocno. Lepiej sprawdzi się rower crossowy niż trekkig, gdyż lepiej pokonuje się na nim podjazdy. Jedziemy spokojnie, bez wyścigów i brawury, dostosowując się panujących warunków. Wszelkie podjazdy, górki pokonujemy według własnych możliwości, lekka przerzutka i cierpliwie, powoli kręcimy – przecież są wakacje i nigdzie się nie spieszymy. Jesteśmy w grupie i razem jedziemy do przodu. Są momenty, gdzie rower również się podprowadza. Dzięki rozsądnemu podejściu, chronimy nasze kolana, łańcuchy, szprychy, przy okazji pracują wtedy inne mięśnie ciała.
Co robimy na miejscu i styl wyprawy
Przemierzamy kraj zahaczając o najpiękniejsze miejsca, w otoczeniu różnorodnego krajobrazu, blisko norweskiego morza, jezior, fiordów i otaczającej zewsząd zieleni. Obcujemy z unikalną norweską z przyrodą, którą choć raz trzeba zobaczyć. Ta rowerowa wyprawa, to prawdziwy reset od prozy życia, istna robinsonada, która na długo pozostanie w Twojej pamięci.
Fiordy zachodnie są moim ulubionym rejonem, bo dają pełny obraz kraju w pigułce, a pogoda i temperatury bardziej przyjazne, niż północ kraju. To propozycja dla kobiet preferujących chłodniejsze klimaty, które chcą uciec z betonowej miejskiej dżungli i znaleźć się na zielonej enklawie. To podróż, która pozwoli Ci poznać jeden z najpiękniejszych krajów na świecie. Będziesz zachwycona norweską architekturą, umiejętnie wkomponowaną w dolinach i górach.
Tu jesteśmy za pan brat z przyrodą, gdzieś pośród fiordów, albo na wyjątkowej plaży, z piaskiem jak mąka i najpiękniejszym zachodem słońca. To właśnie tu, Norwegowie przyjeżdżają by wpatrywać się w zachodzące słońce. Choć droga do plaży nie jest łatwa (spora górka), ale zawsze pokonujemy ją, posiłkując się lokalnym wsparciem. Lipiec to także zjawisko białych nocy i choć raz w życiu trzeba tego doświadczyć. Słońce o tej porze nigdy nie chowa się za horyzont, a tylko delikatnie muska jego linię, oferując niesamowity spektakl.
Lądujemy w Alesund, w zależności od godziny przylotu, zaczynamy turnee tego samego dnia, lub kolejnego. Codziennie pokonujemy inny odcinek, śpimy w innym miejscu. Nie ma asysty samochodu, każda z Was ma na swoim rowerze ekwipunek, oraz namiot, który rotuje na waszych bagażnikach – ponieważ jeden namiot jest przeznaczony dla dwóch kobiet. Jeśli jednak masz życzenie spać SOLO, daj znać omówimy to.
Nawierzchnia drogi to asfalt, są to głównie rowerowe pasy wydzielone nieco boku, przy drogach ze znikomym ruchem aut. Jednak większośc naszej podróży prowadzi bocznymi drogami, przez wyspy, małe wioski, wzdłuż fiordów. Ta część kraju jest idealna, właśnie ze względu na komfort i walory jazdy na rowerze.
- Wyspa Runde to nordycka przyroda w całej okazałości, bez tłumów turystów. Blisko pół miliona ptaków morskich co roku przylatuje na wyspę, żeby odchować tu młode. W ciągu dnia wylatują na łowy, wracają ok godziny 19-20 i wtedy można je obserwować. Zalecam zaopatrzyć się małą lornetkę. Wyspa jest dośc górzysta, są dwa szlaki prowadzące na klify skąd obserwuje się Maskonury (sezon od kwietnia do września). Nad głowami możemy dostrzeć również Orła Bielika.
- Leinøya oraz Remøya to dwie pozostałe wyspy, które wprowadzą Was w bajkową scenerię norweskich morskich krajobrazów. Mosty, wcinające sie w morze drogi, spektakularne nabrzeże i góry.
Będziecie w pełni korzystać z piękna tego kraju. Nie zabraknie wizyt w miastach, być może trafimy na lokalny sobotni festyn.
Program
Co jemy?
Część prowiantu zabieramy z Polski, ale niedużo, gdyż na miejscu będzie się można zaopatrzyć. Ceny w menu restauracyjnym już nas tak nie szokują jak kiedyś, a łosoś norweski czy zupa rybna smakują wyjątkowo. Ceny obiadu wahają się w granicy 50-60-70 zł. Warto dodać, że restauracje znajdziemy tylko w miasteczkach. Kawa, ciastko to koszt ok 20 zł. Naszą główną potrawą w podróży będzie danie liofilizowane LYO. Warto mieć 5-6, dodatkowo 3-4 zupy, które fajnie się sprawdzają wieczorem. Do dyspozycji będzie jeden Jetboil do gotowania wody (ostatnio wzięłam dwa i tylko miejsce zajmował w sakwie). Gaz do butli będzie dostępny drugiego dnia, gdyż jest tylko w wyznaczonych sklepach. Produkty na śniadanie będzie można na bieżąco uzupełniać. Pełne info co zabrać z Polski otrzymacie, więc nie ma sensu tutaj się rozpisywać. Przed wylotem zrobimy sobie meeting głosowy i jeszcze wszystko omówimy. Od Superfemki w cenie macie jeden wypasiony grill z łososiem, warzywami, sałatami.
Gdzie śpimy?
Noclegi są na płatnych wybranych kempingach w namiotach, oraz w chatach, domkach, kabinach – w zależności od dostepności tej opcji. Ostatnio tylko trzy razy spałyśmy w namiotach ( w sierpniu było więcej deszczu, w lipcu mniej więc, te warunki dyktuje pogoda i możliwości wynajmu wolnych chat. Na pewno dwa noclegi będą na w chatach, ale będę się starała by było ich znacznie więcej, bofajnie pójść spać i obudzić sie bez wilgoci.
Superfemka zapewnia dwuosobowe namioty marki Fiord Nansen Sierra 2, z dwoma wejściami i alu pałąkami. Są systematycznie impregnowane. Waga namiotu ok. 3 kg. Jeśli masz chęć spać solo, to oczywiście jest to możliwe, jednak wtedy trzeba się liczyć z dodatkowym kosztem do tzw.”jedynki” ale tylko na polu namiotowym. To w rezultacie mozna będzie wyliczyć dopiero po zakończonej wyprawie.
Dla kogo wyprawa?
Na ten wyjazd zapraszam kobiety świadome północnego coolcation, czyli chłodno i przyjemnie i bywa też mokro. To wyprawa dla osób lubiących chłodniejsze klimaty, ale uwaga : może być i lampa non stop z dwudziestoma kreskami, więc UV też trzeba zabrać 🙂 Jednak w ogólnym rozrachunku wiemy dobrze że Skandynawia to nie Portugalia i trzeba lubić taką pogodę i dobrze się w niej czuć. Zapraszam kobiety mające dobrą kondycję. Trudność tej trasy w skali 1-5 oceniam na 3+, codziennie są podjazdy, ale nie jest to hardcore. Jest to wyprawa dla kobiet które poprzez swoje doświadczenie rowerowe mają świadomość – że plan działania z godziny na godziny może ulec zmianie i motto tego wyprawy to ”zobaczymy jaka będzie pogoda” i do niej dopasowujemy CAŁY DZIEŃ, nie odwrotnie. Bywa że ruszamy dopiero w południe, a nasza podróż może trwać nawet do wieczora. Chowamy się przed deszczem, ucinamy sobie przyjemności kulinarne, kąpiemy w morzu norweskim, robimy fotki i zbieramy wolno wspomnienia…Jeśli lubisz spontan, przygody, deszcz albo słońce na rzęsach to koniecznie do nas dołącz.
Zapraszam kobiety lubiące nieoczekiwane historie, cierpliwe, potrafiące przystosować się do warunków i otoczenia, bez narzekań, marudzenia. Kobiety lubiące wyzwania, optymistyczne, zwariowane, uśmięchniete którek kochają TAKI właśnie STYL poznawania świata. Podczas tej wyprawy, nie będzie muzeów, ruin zamków, kościołów i innych ‘cudów z kolorowych katalogów’ Cudne za to będą widoki, bezludne miejsca i fascynujące pejzaże, które z rowerowego siodełka będziecie konsumować. Koniecznie przeczytaj o stylu podróży tutaj
Warunki
Co powinnaś zabrać ze sobą?
Na tej wyprawie najlepiej sprawdzi się rower krossowy, trekkingowy, gravel. Każdy inny też, ale ważne by miał cienkie opony, gdyż grube ciężko się toczą po asfalcie i niestety potrafi to powodować zmęczenie. Rower trzeba odpowiednio przygotować pod pracę z sakwami. Szczególnie warto sprawdzić stan szprych, obręczy, hamulców i opon. Jeśli chodzi o wyposażenie biwakowe, to oczywiście zabierasz lekką łyżkę, kubek, małą miseczką. Rowerowe dodatki to imbusy, dętka, latarka. Z wyposażenia ciuchowego najważniejsza będzie kurtka i spodnie przeciwdeszczowe, lekkie, cienkie nie krępujące ruchów. Jeśli chodzi o buty, to zawsze jedna para pełnych i sandały lub gumowe trampki / crocsy na potencjalny deszcz. Rekomendacje przekażę Wam później. Śpiwór z parametrami od +1 do +5, materac lub karimatę, sakwy rowerowe (mogę wypożyczyć – mam 3 komplety) O tym jak przygotować rower do samolotu, co odkręcić, a czego nie, przekażę Wam na grupie wyjazdowej na FB którą stworzę niebawem.
Organizacyjnie i logistycznie
Miastem wylotowym oraz przylotowym jest Gdańsk lub Warszawa. Czekam na siatkę połączeń. W razie potrzeby pomagam zdalnie online, step by step. Gwarancją miejsca na wyjazd jest wpłata zadatku rezerwacyjnego w kwocie 1000 zł, w momencie zapisu (umowy). Zarówno bilet, jak i koszty wyprawy możesz dodatkowo ubezpieczyć od rezygnacji (choroba).
Wyprawy na Fiordy poprowadzi Ilona – założycielka Superfemki
Cena zawiera
- Przygotowanie uczestniczek do wyprawy, pełne wsparcie przed, oraz w trakcie podróży (również techniczne)
- Realizację wyprawy rowerowej, z największą starannością, oraz zachowaniem bezpieczeństwa
- Koszt przechowania pudeł na czas wyprawy
- Noclegi pod namiotami na wybranych płatnych kempingach
- Minimum dwa noclegi w chatach, cabinach, domach
- 2 obiadokolacje w formie grilla (warzywa, łosoś) do tego bukiet sałat, pieczywo i masło extra salt 🙂
- przeprawy tzw. speedboat
- Wyposażenie biwakowe tj. namioty Fiord Nansen Sierra 2, z dwoma wejściami.
- Dodatkowy bagaż na namioty, oraz pozostały sprzęt biwakowy, w obie strony
- Ubezpieczenie podróżne, składka TFI
- Jetboil
- Gaz do butli
- Piękną przygodę rowerową, super fotki z wyprawy
Cena nie zawiera
- Biletów lotniczych z bagażem i rowerem (900 – 1200 zł)
- Wyżywienia obiadowo-kolacyjnego zakupionego online w Polsce (ok. 250 zł) Polecam smaczne dania LYO (Superfemka ma tutaj zniżkę 25%) + można zabrać owsianki śniadaniowe, owoce suszone, orzechy, kabanosy, pasztcik, sałatkę rybną, chleb pumpernikiel. Pełna lista rekomendacji zostanie przesłana uczestniczkom.
- Wyżywienia na miejscu (zwykle dokupujemy ryby w puszkach, chleb, warzywa, owoc, jogurty, sery itp..) na te zakupy trzeba przeznaczyć ok. 700 NOK (350 zł) oraz obiady (2-3 razy jemy w knajpach, obiady – łosoś, zupa rybna ok. 60-70 zł)
- Pryszniców na dwóch kempingach (koszt pojedyczego prysznica 10 koron tj, 3,70zł)
Rezerwacja miejsca na wyjazd
Rezerwacja miejsca następuje po wpłacie zadatku rezerwacyjnego w kwocie 1000 zł. Koszty podróży, zakup biletu można ubezpieczyć od rezygnacji np. w razie choroby, potwierdzonej dokumentacją medyczną.
Przed podjęciem wiążących decyzji co do udziału w wyprawie, wypełniacie ankietę wyjazdową i w razie potrzeby podejmujemy dialog głosowy, gdyż specyfika i styl podróży a’la Indiana Jones jest unikalny.
