Program
Dzień 1-2:
Przelot samolotem do Limy i dalej nad Jezioro Titicaca.
Dzień 3-4: Jezioro Titicaca
Na początek odwiedzimy Jezioro Titicaca, położone na wysokości 3800 m npm wymieniane jest wśród największych atrakcji Ameryki Południowej. Nic dziwnego. Ogromny zbiornik wodny skrywa masę atrakcji dla przyjezdnych. Nie ulega wątpliwości, że tajemnicza Titicaca należy do tych miejsc, których po prostu nie można nie zobaczyć, zwiedzając Peru Na szczególną uwagę zasługują pływające wysepki po zachodniej stronie jeziora, gdzie potomkowie miejscowego ludu Uru prowadzą swoje normalne życie. Wysepki zostały wykonane z trzciny totora, a zwyczaj ich tworzenia został zapoczątkowany przez ich przodków w celu odizolowania się od najeźdźców – Inków czy hiszpańskich konkwistadorów. Współcześni mieszkańcy pływających wysp zajmują się głównie rybołówstwem, hodowlą ptactwa oraz łowiectwem.
Podczas dwóch dni nad jeziorem wybierzemy się na rowerową wycieczkę wzdłuż jego brzegów, przenocujemy na jednej z wysp Uros, na którą dostaniemy se o własnych siłach czyli kajakami. Któż z was miał wcześniej okazję pływać kajakiem na wysokości niemal 4000 m n.p.m.?
Dzień 5:
Całodzienny przejazd busem przez piękne peruwiańskie płaskowyże do Cuzco.
Dzień 6: Cuzco
Cuzco to najsłynniejsze miasto Peru i jedno z turystycznie najważniejszych na świecie. Niegdyś miasto pełniło rolę stolicy państwa Inków, a w szesnastym wieku hiszpańscy konkwistadorzy intensywnie nadawali mu chrześcijański charakter. Atrakcje Cuzco są więc połączeniem tych zupełnie odmiennych kultur, których wpływ na architekturę i kulturę widać dosłownie na każdym kroku. Cuzco zachwyci miłośników folkloru, muzyki, kulinariów, historii, architektury, ale też przygody i natury
Oprócz zwiedzania miasta wypożyczymy też dziś nasze rowery i przetestujemy je na krótkiej wycieczce po okolicy.
Dzień 7: Cuzco – Pisac
Rozpoczynamy naszą pętle po najpiękniejszym , bogatym we wspaniałe zabytki regionie Peru. Na początek może niezbyt ciekawy etap prowadzący dość główną drogą, jednak niezliczona liczba przydrożnych knajpek pozwoli zapoznać sie z bardzo ciekawa peruwiańską kuchnią. Smaki Peru to przede wszystkim ziemniak, proso boliwijskie czyli quinoa, a także mięso i owoce. Wpływy przybyłych tu z całego świata ludzi przez setki lat zmieniały kuchnię kultur prekolumbijskich. Możliwe, że to właśnie ta różnorodność zagwarantowała dziś peruwiańskiej kuchni stałe miejsce na szczytach list przebojów kulinarnych świata. Dzisiaj dotrzemy do jednych z lepiej zachowanych ruin miasta Pisac.
Pisac w języku keczua oznacza kuropatwę, bo taki kształt ma inkaskie miasteczko. Kompleks ruin Pisac jest bardzo duży, 5 razy większy niż Machu Picchu. Koszary, fortyfikacje, cywilne rezydencje, świątynie, akwedukty, tereny rolnicze: żadna inna ruina Inków, w tym Machu Picchu, nie obejmuje tak szerokiej gamy infrastruktury.
Dzień 8: Pisac - Calca
Rankiem będzie jeszcze czas na dokładniejsze zwiedzanie ruin Pisacu , a po południu podązymy dalej Świętą Doliną Inków, która wywołuje szybsze bicie serca wśród wszystkich podróżników, podążających śladami tajemniczej kultury Inków. Zachowały se w niej liczne inkaskie miasta.
Dzień 9: Calca – Ollantaytambo
Zjeżdżamy z gór z powrotem do Doliny Inków. Ciągnąca się od Pisac do Ollantaytambo żyzna Dolina Inków była przed wiekami duchowym i handlowym centrum inkaskiego imperium. Ten barwny i gościnny region strzeżony jest przez potężne cytadele wtulone w strome górskie zbocza. W każdym mijanym miasteczku na barwnych indiańskich targach można zakupić lokalne rękodzieło i oryginalną biżuterię oraz przyjrzeć się życiu mieszkańców wiosek, którego rytm od wieków wyznaczają siły natury i dawne wierzenia.
Dzień 10: Ollantaytambo
W Ollantaytambo warto zatrzymać się na dłużej.
Ollantaytambo, nazywane często „żyjącym miastem Inków”, to jedno z najważniejszych miejsc w Świętej Dolinie Inków. To miasteczko, z zachowanymi oryginalnymi uliczkami i ruinami twierdzy Inków, jest idealnym punktem wyjścia do odkrywania peruwiańskich zabytków, To miejsce, w którym historia spotyka się z teraźniejszością. Miasteczko, położone na wysokości 2792 metrów nad poziomem morza, było niegdyś strategicznym punktem obronnym Inków. Główną atrakcją są ruiny twierdzy Ollantaytambo, położone na wzgórzu nad miastem, skąd roztacza się zapierający dech w piersiach widok na Świętą Dolinę. Warto też wsiąść na rower i udać się do wielu innych położonych w okolicach miasta ruin i wiosek.
Dzień 11-12: Machu Pichu
Dwa dni odpoczynku od rowerów, ale to chyba najważniejsza część wyprawy ! Są miejsca, które z jakiegoś powodu przyciągają ludzi ze wszystkich stron świata, a następnie wprawiają w zupełne osłupienie. Nawet nie samym wyglądem ani historią, ale po prostu atmosferą, jakąś niewytłumaczalną magią, która unosi się w powietrzu. Machu Picchu to miejsce wyjątkowe. Nieodkryte przez hiszpańskich kolonizatorów przetrwało do dziś w niemal nienaruszonym stanie, mimo trzęsień ziemi i wymagającego klimatu. To jeden z cudów świata, który po prostu trzeba zobaczyć, będąc w Peru.
Dzień 13: Ollantaytambo - Maras
Wracamy na rowery. Po dwuch dniach odpoczynku czeka nas największy podjazd tej wycieczki. Kilkanaście kilometrów i 800 m przewyższenia , trudy jednak wynagrodzą wspaniałe widoki na szczyty i lodowce Andów. Dziś udamy się do kolejnych dwóch ważnych miejsc w Dolinie Inków. Moray to tajemnicze stanowisko archeologiczne, będące niegdyś prawdopodobnie inkaskim amfiteatrem, bo posiada charakterystycznie okrągły kształt. Z kolei Maras to miejscowość, w której znajdują się saliny (salinas) – przepiękne jeziorka, wykorzystywane do pozyskiwania soli już w czasach prehiszpańskich.
Dzień 14: Maras – Cusco
Powoli kończymy nasza pętlę i wracamy do Cuzco. Ostatni etap poprowadzi nas przez mniej turystyczną częsc Doliny Inków dzięki czemu jeszcze lepiej poznamy życie miejscowych indian z dala od turystycznych szlaków. Po drodze obejrzymy m.in. wodospad Farallones de Tecsecocha, pięknie położóny wśród wysokich skał. Wodospad fascynował także Inków, którzy pozostawili tu po sobie wiele naskalnych malowideł. To prawdziwy przyrodniczy klejnot Doliny Inków.
Odwiedzimy dziś Chinchero, często nazywane „tęczowym miastem”, ze względu na kolorowe zabudowania. Położone 28 kilometrów od Cusco, na wysokości 3780 metrów nad poziomem morza, Chinchero jest otoczone majestatycznymi ośnieżonymi górami, takimi jak Salkantay, Verónica i Soray. Laguny Huaypo i Piuray, tworząc urzekające tło dla centrum archeologicznego. Pozostałości przeszłości na tle majestatycznych gór stworzyły tu naprawdę niesamowitą atmosferę. Po drodze możemy jeszcze zobaczyć, jak powstają muliste cegły, z których buduje się wiejskie (i nie tylko) domy. Błoto wkłada się do drewnianych form i powstałe w ten sposób kloce, suszy na słońcu. Charakterystyczne dla Peru są również rysunki, graffiti i reklamy malowane na ścianach domów w każdej mijanej miejscowości. Jest tego naprawdę dużo i nadają one koloryt temu pięknemu regionowi świata.
Dzień 15: Cuzco
Ostatni dzień spędzimy w Cuzco. Prawdę mówiąc bardzo trudno jest przez Cusco jedynie przejechać. Jest to tak piękne i wciągające miasteczko, że aż szkoda nie zostać tam na dłużej. Można tam spędzić kilka fajnych dni na zwiedzaniu, długich spacerach i jedzeniu. Oj tak, kuchnia w Cusco jest niesamowicie pyszna a tamtejsze knajpki mogą spokojnie konkurować z najlepszymi restauracjami na świecie.
Dzień 16-17:
Powrót samolotem do kraju.
UWAGA: PONIŻSZY PROGRAM JEST JEDYNIE ORIENTACYJNY. PODANE DZIENNE DYSTANSE MOGĄ RÓŻNIĆ SIĘ O +/- 15 KM. POSZCZEGÓLNE ELEMENTY MOGĄ ULEC ZMIANIE ZE WZGLĘDU NA WARUNKI POGODOWE, KONDYCJĘ UCZESTNIKÓW I INNE CZYNNIKI ORGANIZACYJNE. PROSIMY WIĘC NIE TRAKTOWAĆ TEGO PROGRAMU ZOBOWIĄZUJĄCO, NIEMNIEJ JEDNAK DOŁOŻYMY WSZELKICH STARAŃ BY ZREALIZOWAĆ GO JAK NAJDOKŁADNIEJ.