O wyprawie
Herceg Novi | Kotor | Bigova | Petrovac | Ulcinij
Czarnogórskie wybrzeże Adriatyku - jedyne w swoim rodzaju, otoczone górskimi masywami, bogactwo piaszczystych i żwirowych plaż, klify przypominające norweskie fiordy, niezwykła śródziemnomorska i subtropikalna roślinność, liczne spokojne zatoczki, skaliste wysepki oraz intensywnie turkusowy kolor czystego morza.
Relatywnie małe wybrzeże oferuje ogromną różnorodność krajobrazu Bardzo ciekawe są też pełne zabytków miasta takie jak: Kotor, Herceg Novi, Perast, Budva, Petrovac czy orientalny Ulcinj.
Zapraszamy na niespieszną rowerową wyprawę wzdłuż czarnogórskiego wybrzeża!
STOPIEŃ TRUDNOŚCI: B
Etapy dość krótkie, ok. 40-50 km, jednak na trasie kilka niewielkich podjazdów.
Program
Dzień 1:
Przejazd busem do Czarnogóry.
Dzień 2: Herceg Novi
Rankiem docieramy do Herceg Novi. Miejscowość nazywana „miastem kwiatów”. To bardzo trafne określenie, gdyż w porównaniu z pozostałymi miejscowościami czarnogórskiego Primorja ma ono najbardziej śródziemnomorski charakter, który w równym stopniu tworzą cyprysy, palmy i drzewa cytrusowe, co architektura romańska, bizantyńska i orientalna.
Dzień po podróży spędzimy na plażowaniu, spacerach po starówce, kosztowaniu wspaniałych owoców morza i miejscowego wina.
Dzień 3: Herceg Novi – Kotor
Rozpoczynamy naszą rowerową podróz wzdłuż czarnogórskiego wybrzeża. Na początek przejazd wokół Boki Kotarskiej, która jest zatoką zaliczaną do najbardziej malowniczych na świecie, a zarazem jedynym na południu Europy fiordem.
Zatrzymamy się w bardzo przyjemnej nadmorskiej miejscowości Perast pełnej średniowiecznych willi kupców i marynarzy. Przez wielu słusznie uważaną za najpiękniejszą wioskę nad Adriatykiem. Liczy ok. 300 mieszkańców, przeważnie ludzi starszych. Niewiele się tu dzieje, co paradoksalnie wywiera największe wrażenie na przybywających. Spacerując ulicami, które przyjęły w Peraście formę schodków, odczuć można, że tutaj czas płynie w odwrotnym kierunku. Wymarłe miasto marynarzy z rozsypującymi się zabytkami.
Stąd czeka nas już tylko krótki odcinek do Kotoru. Miasto otaczają potężne mury (długości 4,5 kilometra) zarówno od strony morza, jak i gór, przywołujące na myśl, z zachowaniem proporcji Wielki Mur Chiński. Miasto jest pełne zabytków, średniowiecznych wąskich uliczek, wręcz stworzonych do spacerów, placów, wspaniałych świątyń i budynków w stylach romańskim, gotyckim, renesansowym i barokowym. A wszystko to zatopione jest w balsamicznym powietrzu przesyconym zapachem żywicy i lawendy.
Dzień 4-5: Kotor
W Kotorze zatrzymamy się na dwa dni , ale nie po to by wylegiwać się na plaży czy odpoczywać , ale po to by objechać rowerem pobliski półwysep Vramac i obejrzeć Kotor i Zatokę Kotorską z drugiej strony, a warto, gdyż droga jest tu dużo mniej ruchliwsza , mijane wioski dużo bardziej spokojniejsze i można w pełni napawać się śródziemnomorskim klimatem.
Najwiekszym miasteczkiem półwyspu jest Tivtati z jedną z bardziej ekskluzywnych marin w Europie. Marina robi ogromne wrażenie, a przypływające tam mega jachty wzbudzają podziw nawet u osób, które nie interesują się żeglarstwem.
Bardziej ambitni pokuszą se o wjazd na szczyt półwyspu 500 m powyżej zatoki gdzie obejrzeć można stary fort Austriacki i oczywiście wspaniale widoki na Zatokę Kotorską z góry.
Dzień 6: Kotor – Bigova
Dzisiaj objedziemy półwysep Lostica. Nie ma tu żadnych kurortów, są za to senne wioski rybackie, refionalne tawerny, zaciszne zatoczki i winnice. Tak więc wszystko czego potrzeba na spokojną wycieczkę rowerową.
Dzień 7: Bigova – Petrovac
Bardzo ciekawy etap podczas którego zwiedzimy najciekawsze miejsca środkowej części wybrzeża. Po dwuch dniach spędzonych na mniej komercyjnej części wybrzeża poznamy teraz największe kurorty Czarnogóry.
Na początek Budva. Najpopularniejszy letni kurort w Czarnogórze – Riwiera Budva – to lśniące morze, błyszczące ciała i świetna zabawa. Jednocześnie Budva to także urocza starówka, mnóstwo wąskich uliczek pośród niskich kamienic i piękny krajobraz. Nie jest to jednak propozycja dla osób szukających spokojnego wypoczynku i pustych plaż. W Budvie, którą można porównać np. do polskiego Mielna zatrzyamy się więc tylki na chwilę. Kolejna atrakcja to miasteczko Sveti Stefanktóre jest jedną z wizytówek Czarnogóry i pojawia się praktycznie na okładce każdego przewodnika i każdej relacji z tego kraju. Niewielka osada położona na wyspie połączonej ze stałym lądem groblą została zamieniona w luksusowy hotel, ale sam jej widok z zewnątrz zachwyca każdego podróżnika.
Po drodze zajrzymy jeszcze do kilku pięknych średniowiecznych klasztorów, a na nocleg zatrzymamy się w przyjemnym kurorcie Patrovac.
Dzień 8: Petrovac – Ulcinij
Dziś na dłużej zatrzymamy się w Barze. Bar to wszystko co najlepsze w Czarnogórze. Plaża, modny kurort i sięgająca setek lat wstecz historia. Znajdą tu coś dla siebie amatorzy plażowania i miłośnicy zabytków. Ruiny średniowiecznego miasta to prawdziwa plątanina alejek i dróg pomiędzy liczącymi sobie po kilkaset lat budowlami.
Spokojnymi drogami wysoko ponad wybrzeżem dotrzemy dziś niemal do krańsa wybrzeża do położonego przy granicy albańskiej Ulcinija. Wieczór przeznaczymy na zwiedzanie miasteczka, a jest one naprawdę niezwykłe. Odczuwa się tu spotkanie wschodu z zachodem, jest jakby miniaturą Stambułu. W centrum jest czynnych kilka starych meczetów, a śpiew muezina rozlega się w każdym zakątku. Wąskie uliczki, małe sklepiki, stragany z owocami i serdeczność mieszkańców tworzą niepowtarzalny charakter miasta.
Dzień 9: Ulcinij
Cały ostatni dzień przeznaczymy na plażowanie na najdłuższej piaszczystej plaży nad Adriatykiem, z drobniuteńkim wulkanicznym piaskiem o właściwościach leczniczych, która ciągnie się na długości 12 km aż do ujścia rzeki Bojany, płynącej wzdłuż granicy z Albanią. Domki podniesione tu ponad lustro wody na palach tworzą niepowtarzalny widok.
Dzień 10-11:
Powrót busem do kraju.
UWAGA: PONIŻSZY PROGRAM JEST JEDYNIE ORIENTACYJNY. PODANE DZIENNE DYSTANSE MOGĄ RÓŻNIĆ SIĘ O +/- 15 KM. POSZCZEGÓLNE ELEMENTY MOGĄ ULEC ZMIANIE ZE WZGLĘDU NA WARUNKI POGODOWE, KONDYCJĘ UCZESTNIKÓW I INNE CZYNNIKI ORGANIZACYJNE. PROSIMY WIĘC NIE TRAKTOWAĆ TEGO PROGRAMU ZOBOWIĄZUJĄCO, NIEMNIEJ JEDNAK DOŁOŻYMY WSZELKICH STARAŃ BY ZREALIZOWAĆ GO JAK NAJDOKŁADNIEJ.