Chociaż w naszym kraju coraz więcej jest ścieżek rowerowych, które zdecydowanie pozytywnie wpływają na bezpieczeństwo rowerzystów to nie brakuje jednak miejsc, w których nie ma wydzielonego pasa ruchu dla jeżdżących na dwóch kółkach.
Jazda rowerem po ulicy (wśród samochodów) nie powinna być dla nas wyzwaniem. Jeśli znamy znaki oraz ogólne zasady ruchu drogowego i je przestrzegamy, co nie zawsze idzie ze sobą w parze, powinniśmy bez problemu dotrzeć do wyznaczonego celu. Ważne jest również, by zapewnić sobie odpowiednie elementy poprawiające naszą widoczność. Jednym z takich elementów może być np. kamizelka odblaskowa, która przydatna jest nie tylko po zmroku. Za jej sprawą, w dzień, ze względu na charakterystyczny, wyróżniający się kolor, kierowcy samochodów mogą szybciej dostrzec osoby mające je na sobie.
Niebezpieczne, najczęściej okazują się być trasy prowadzące przez zatłoczone miasta bądź proste odcinki drogi, zarówno na terenie zabudowanym, jak i niezabudowanym, na których kierowcy pozwalają sobie na znaczne przekroczenie prędkości. Wtedy brak ścieżki rowerowej może być prawdziwą zmorą. Często w takich sytuacjach rowerzyści „uciekają” na chodniki. Czy jednak jazda rowerem po chodniku jest dozwolona? By odpowiedzieć sobie na to pytanie trzeba sięgnąć do aktu prawnego regulującego zasady ruchu drogowego. Ustęp 5 artykułu 33, rozdziału 3 ustawy Prawa o ruchu Drogowym, potocznie określanej jako Kodeks Drogowy mówi:
„5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
Ustęp 6 tego samego artykułu zobowiązuje rowerzystę, który jedzie po chodniku lub drodze dla pieszych do jazdy z ograniczoną prędkością, zachowania szczególnej ostrożności i ustępowania miejsca pieszym.
Jeśli jeździmy na rowerze po chodniku w innych przypadkach niż tych wskazanych powyżej narażamy się więc na mandat. O rowerowych wykroczeniach, za które możesz dostać mandat przeczytasz tutaj: https://www.wyjazdyrowerowe.pl/artykuly/rowerowy-taryfikator-mandatow/
Aleksandra Parusel