Gruzja - Kaukaz MTB

Kategoria
Wyżywienie
szczegóły w warunkach
Trudność
trudna
Transport
samolot
Zakwaterowanie
pensjonaty / hotele
TerminCena
12 dni4 900
Cena promocyjna przy zapisach do 01.01.2025

Szczegóły wyjazdu Gruzja - Kaukaz MTB

O wyprawie

Kazbegi | Juta | Roshka | Shatili | Ardoti | Girevi | Omalo | Telawi

Rowerem przez Gruzję. Rrowerem przez Kaukaz. Tuszetia i Chewsuretia - krainy wymarzone na górską wypawę MTB.
Gdy w 2012 r. dziennikarze kanału BBC okrzyknęli tę trasę jedną z najbardziej ekscytujących na świecie, zaczęli rozjeżdżać ją motomaniacy i miłośnicy adrenaliny. Po 10 latach rejon nieco się ucywilizował i nie jest już taki straszny ale nadal dziki.

Mówi się, że to krainy zapomniane przez Boga. Graniczą z rosyjskimi republikami, a wysokie góry w mniejszym lub większym stopniu odcinają je zarówno od cywilizacji, jak i reszty kraju. Czekają nas zjawiskowe kaukaskie krajobrazy, wysokie na niemal 3000 m npm przełęcze, i niesamowicie klimatyczne wioski. Turystyczne macki powoli dopominają się o Tuszetię... Teraz jest dobry czas, by poznać ten region, dopóty jest czysty i charakterny.

STOPIEŃ TRUDNOŚCI (KONDYCJA): D

Długość etapów ok. 40-60 km, przewyższenia ok. 1500 m.

STOPIEŃ TRUDNOŚCI (TECHNIKA): B

Głównie drogi szutrowe, kilka łatwych i krótkich odcinków technicznych.

Wycieczka dedykowana jest wyłącznie dla osób posiadających doświadczenie w jeździe górskiej MTB oraz dobrą sprawność fizyczną.

Program

Dzień 1:

Przelot samolotem do Gruzji, transfer busem do Kazbegi.

Dzień 2: Kazbegi

Pierwszy dzień spędzimy w Kazbegi. Prawie każdy odwiedzający Gruzję ma na swojej własnej liście MUST-SEE wizytę w Kazbegi (Stepancmindzie). Wjazd na wysokości 2170 metrów n.p.m. do cudownie utytułowanego monastyru Gergeti jest uznawane, za jedno z najpiękniejszych doświadczeń podróżniczych w Gruzji. A co jeśli powiem Wam, że to jest NIC w porównaniu z atrakcjami czekającymi na was tuż za asfaltowym szlakiem? Największe wrażenie na tłumnie przybywających tu turystach robią widoki na okoliczne góry, w tym majestatyczny Kazbek, który osiąga imponującą wysokość 5033 m n.p.m., a przede wszystkim do poczynienie przygotowań do tygodniowego pobytu w głuszy Kaukazu.

Dzień 3: Kazbegi – Juta (30 km, przewyższenie 600 m) (opcja 80 km, 1300 m)

Na początek spokojny szutrowy etap idealny na rozjeżdżenie się przed atakiem na Kaukaz. Piękna droga wśród wzgórz, panoramy odległych jeszcze 5-tysięczników, mijane wczesnośredniowieczne bizantyjskie kościoły, kamienne fortece, drewniane wioski, prowincjonalne miasteczka to wszystko pozwoli nam poczuć prawdziwy klimat Gruzji. Podążamy do Juty. To najwyżej położona miejscowość w naszym regionie. Po drodze do Juty możecie zatrzymać się przy tajemniczych posągach, które nazywamy Gruzińską Wyspą Wielkanocną oraz w najważniejszej wiosce regionu: Sno, z której pochodzi gruziński patriarcha. Zanim dojedziecie do Juty, możecie wdrapać się na sam szczyt gruzińskiej obronnej wieży, a także przespacerować się w malutkiej wiosce Karchuna, do której nie dotarli jeszcze turyści i w której można zobaczyć tą prawdziwą twarz Gruzji. Dla tych jednak którym ta trasa wydaje się za krótka polecamy odbicie w Dolinę Truso.
To najpiękniejsza dolina w całej Gruzji. Dolina Truso to magiczne miejsce ze wspaniałymi mineralnymi źródłami, rwącą rzeką oraz naturalnymi „basenami”. To 22 km względnie płaskiej drogi przez Kanion Kasari, opuszczoną wioskę Ketrisi, dwa monastyry (damski i męski) aż do Twierdzy Zakagori i granicy z Osetią, gdzie znajduje się gruzińska baza wojskowa. W dolinie można urządzić piknik i wziąć kapiel w naturalnym „basenie”. W sezonie letnim w Dolinie spotkamy wielu pasterzy oraz ich stada. Dolina zachwyca wszystkimi odcieniami zieleni latem, ale również w sezonie wiosennym i jesiennym jest tak samo magiczna.

Dzień 4: Juta – Roshka (25 km, 1600 m)

Zaczynamy prawdziwą przygodę.
Godzina drogi od Juty naszym oczom ukazuje się ogromny masyw Chaukhi. Posiadający siedem wierzchołków, nazywany jest Dolomitami Kaukazu. Majestatyczne, strzeliste szczyty zdają się wyrastać wprost z dominujących wokół, zielonych hal i wręcz nie pasować do otoczenia.
Główny szlak wiedzie aż na przełęcz Chaukhi (3431 m). Dalej prowadzi obok kilkunastu jeziorek, ukrytych w cieniu lodowca Abudelauri. Docelowo prowadząc do miejscowości Roshka, leżącej już w Tuszetii.
Dzisiejszy etap mimo iż krótki to jednak wyczerpie nasze siły. Czeka nas głównie prowadzenie rowerów, pchanie rowerów, sprowadzanie rowerów, noszeni rowerów a chwilami na nich też pojedziemy. Na koniec ostry zjazd doprowadzi nas do wioski Roshka, pięknie położonej na wysokości ok 2000 m npm W pełni też doznamy tutaj gościnności Gruzinów korzystając z posiłków które oferują tutejsze pensjonaty.

Dzień 5: Roshka – Shatili (40 km, 1700 m)

Dziś czeka nas mozolny podjazd na przełęcz Datwisdżwari (2676 m npm) . Z przełęczy roztacza się fenomenalny widok na skalisty masyw Chauchi (3688 m). Z przełęczy droga prowadzi do doliny Arguni. To już północna strona Wielkiego Kaukazu, jedno z najbardziej odizolowanych miejsc w Gruzji. Droga jest przejezdna tylko latem, co sprawia, że przez większość roku rejon Shantili pozostaje odcięty od świata.
Oprócz widoków na majestatyczne góry atrakcją okolic Szantili są obronne wsie-twierdze.

Dzień 6: Shatili – Ardoti (20 km, 900 m)

Dziś nieco odpoczniemy, krótki etap pozwoli nam dokładniej przyjrzeć się życiu w mijanych górskich kaukaskich wioskach, zwiedzić największa twierdzę Kuszetii – Mutso i zrelaksować się długim wolnym popołudniem w pięknie położonym pensjonacie.

Dzień 7: Ardoti – Girevi (35 km, 2200 m)

Dziś czeka nas najtrudniejszy etap wycieczki. Do zdobycia jest przełęcz Atsunta (3431 m npm). Ruszamy wcześnie rano jeszcze przed wschodem słońca. Początkowo jeszcze da się jechać, ale większość trasy to mozolne podprowadzanie roweru po skalnym rumoszu, który często usuwa się spod kół. Zjazd też początkowo jest nierealny dla rowerów ale po tej stronie przełęczy dolina dość szybko się rozszerza i ścieżki zaczynają dawać coraz więcej radości z jazdy.
Cały etap prowadzi przez bezludne górskie łąki pozbawione jakichkolwiek osad czy nawet szałasów pasterskich. To już prawdziwy Kaukaz. Miejmy nadzieję iż do zachodu słońca uda nam się dotrzeć do pierwszej wioski za przełęczą – obronnej wioski Girevi. To kolejny przekład budownictwa obronnego na tych terenach. Wędrując przez te okolice można mieć wrażenie, że przeniosło się w czasie do okresu mrocznego średniowiecza, a fani twórczości Tolkiena poczują se jak bohaterowie niezwykłych opowieści.

Dzień 8: Girevi – Omalo (30 km, 800 m)

Docieramy w serce Tuszetii. Po wczorajszym etapie po bezdrożach dziś znów pojawią się szersze trakty dostępne dla samochodów terenowych. Trasa biegnie przez wysokogórskie łąki, pokryte łanami pachnących ziół na których pasą się wpół dzikie konie, w dolinach złowrogie kamienne twierdze strzegą prastarych szlaków handlowych a niżej w nieprzebytych lasach do dziś można spotkać niedźwiedzie, rysie a nawet lamparty.
Etap kończymy w niekwestionowanej stolicy Tuszetii – Omalo. To największe miasteczko na naszej trasie liczące aż 56 mieszkańców. Tłumów więc nie ma.

Dzień 9-10: Omalo

W Omalo zatrzymamy się na dłużej. Wizyta w Omalo jest kwintesencją pobytu w gruzińskich górach. Wielu turystów przyjeżdża w to miejsce skuszonych widokami na kaukaskie szczyty. Przyciąga ich też gościnność mieszkańców tej zagubionej w górach osady.
Podczas naszego pobytu jest wiele opcji, można po prostu odpocząć po kilku dniach intensywnej jazdy, powłuczyć się po wiosce, odwiedzić majestatyczną fortecę Keselo, można też pokręcić się rowerem po okolicznych wioskach, a może też wybrać się konno nad jedno z okolicznych górskich jezior. W końcu w Tuszetii każdy mieszkaniec posiada własnego konie więc to najlepsze miejsce by spróbować też takiej aktywności.

Dzień 11: Omalo – Telawi (95 km, 1500 m)

Na koniec długi etap, ale prowadzący głównie w dół. Jedynie z rana czeka nas wspinaczka na przełęcz Abano (2850 m n.p.m.), ale późńiej już czeka nas tylko zjazd do Ttelawi połóżonego 2500 m niżej. To raptem 70 km zjazdu, ale za to jakiego !!! Mnóstwo serpentyn, przepaście dochodzące kilkuset metrów – tak wygląda jedna z najbardziej widowiskowych dróg w Gruzji, zawna czasem Drogą Śmierci lub Droga Stu Zakrętów. Droga wije się jak wąż po urwistym stoku.
Po drodze czeka nas kilka atrakcji jak termalne kąpieliska czy też Katedra Alawerdi – jeden z najważniejszych obiektów sakralnych Gruzji.
Etap kończymy w Telawi, gdzie przy pysznym gruzińskim winie świętujemy zakończenie wyprawy.

Dzień 12:

Powrót samolotem do kraju.

UWAGA: PONIŻSZY PROGRAM JEST JEDYNIE ORIENTACYJNY. PODANE DZIENNE DYSTANSE MOGĄ RÓŻNIĆ SIĘ O +/- 15 KM. POSZCZEGÓLNE ELEMENTY MOGĄ ULEC ZMIANIE ZE WZGLĘDU NA WARUNKI POGODOWE, KONDYCJĘ UCZESTNIKÓW I INNE CZYNNIKI ORGANIZACYJNE. PROSIMY WIĘC NIE TRAKTOWAĆ TEGO PROGRAMU ZOBOWIĄZUJĄCO, NIEMNIEJ JEDNAK DOŁOŻYMY WSZELKICH STARAŃ BY ZREALIZOWAĆ GO JAK NAJDOKŁADNIEJ.

Warunki

Cena zawiera:

  • Noclegi w pensjonatach, kwaterach turystycznych lub domkach kempingowych (pokoje 3-4 osobowe)
  • Przelot samolotem z bagażem podręcznym
  • Transport rowerów samolotem
  • Transport bagaży na trasie
  • Usługi opiekuna grupy
  • Ubezpieczenie KL i NW >>Ogólne Warunki Ubezpieczenia<<
  • Składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny

Opłaty dodatkowe dla chętnych:

  • Gwarancja pokoju 2-os na całej wycieczce +500 zł/os

Aby zarezerwować miejsce należy wpłacić zaliczkę w wysokości 1000 zł. Na miesiąc przed wycieczką prosimy o dopłatę 1500 zł, natomiast całą resztę można dopłacić w dniu wyjazdu bezpośrednio u pilota.

Ciekawe artykuły

Treść oferty oraz galeria zdjęć imprezy turystycznej Gruzja - Kaukaz MTB pochodzą od biura Cyklotramp, które jest organizatorem wyjazdu. Dzięki tej wyprawie można zwiedzić i poznać kulturę, tradycję oraz krajobraz takich krajów jak: Pozostałe. Wycieczka obejmuje wyżywienie typu szczegóły w warunkach. Główna forma aktywności podczas tego wyjazdu to Górskie MTB, która pozwala na spędzenie wakacji w sposób aktywny. W przypadku zainteresowania ofertą prosimy o kontakt telefoniczny lub email. Gwarantujemy wiele wrażeń i wspaniałą przygodę.